Robert Lewandowski w sobotę zaliczył 90 minut w meczu z Wolfsburgiem. Bawarczycy wygrali to spotkanie 6:0, a kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski strzelił dwa gole. W poniedziałek, według informacji przekazanych przez dziennik "Bild", "Lewy" nie trenował z całą drużyną. To o tyle zastanawiające, że pozostałe gwiazdy mistrzów Niemiec wzięły udział w zajęciach bez żadnych ograniczeń. Kibice Bayernu zaniepokoili się, że snajpera zabraknie w kluczowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Liverpoolem (w środę). Eksperci uspokajają jednak, że niemal na pewno nie mamy do czynienia z urazem gwiazdy monachijczyków.
Od września ubiegłego roku Robert Lewandowski nie opuścił choćby minuty w meczach ligi niemieckiej. Prawdopodobnie właśnie z tego powodu trener Niko Kovac oszczędzał "Lewego" w poniedziałkowych zajęciach. Jego snajperski instynkt z pewnością przyda się w rywalizacji z "The Reds". Tym bardziej, że kibice oczekują, że Polak wreszcie błyśnie w rywalizacji z mocnym rywalem o sporą stawkę.
Robert Lewandowski przewodzi w wyścigu o koronę króla strzelców Bundesligi. W tym sezonie zagrał 34 razy we wszystkich rozgrywkach i strzelił aż 29 goli. Do swojego dorobku dorzucił także 11 asyst.