Torres ma dwa powody by dobrze wypaść w meczu z Realem. Po pierwsze jest graczem Liverpoolu i co zrozumiałe chce awansować do dalszego etapu Ligi Mistrzów, a po drugie jest wychowankiem lokalnego rywala Realu, Atletico Madryt, a obydwa kluby nie przepadają za sobą.
- Czuję, że moja najwyższa forma nadchodzi - zaczął hiszpański napastnik. - Mam przeczucie, że uda mi się pokonać bramkarza Realu, na pewno będę się bardzo o to starał. Mogę to obiecać - dodał.
- Nie chcę, żeby ktoś odebrał, że lekceważę naszego przeciwnika. Doceniam Real, to bardzo dobry zespół i wiem, iż będą to niezwykle zacięte i emocjonujące spotkania - dodał.
- Jako wychowanek Atletico mam dodatkową motywację, aby wznieść się na wyżyny swoich umiejętności. Jeżeli uda mi się zdobyć gola to wszyscy kibice zobaczą prawdziwy wybuch radości - zakończył.
Torres: Mam dodatkową motywację
2009-02-25
16:36
Wychowanek Atletico Madryt, Fernando Torres (25 l.) już nie może się doczekać pojedynku z Realem Madryt. Hiszpański napastnik występujący aktualnie w Liverpoolu FC, obiecał, że zrobi wszystko aby pokonać bramkarza "Królewskich".