Na to pytanie odpowiedzieli eksperci programu Super Sport, Jan Tomaszewski i Andrzej Kostyra. Temat wywołał ciekawą dyskusję legendarnego bramkarza i dziennikarza.
Złota Piłka dla Roberta Lewandowskiego? NOWE INFORMACJE, uparty Francuz
- „Lewy” jest zdecydowanie najlepszym polskim piłkarzem w historii – nie ma wątpliwości Tomaszewski. - Robert był twarzą Bayernu, przed tymi rozgrywkami mówiło się, że wszystko zależy od niego. I Robert wytrzymał tę presję. Robert jest motorem napędowym najlepszej drużyny na świecie. Często jestem pytany, czy Robert teraz powinien odejść. Gdzie? Do słabszej drużyny? On w tej chwili powinien zrobić wszystko, zeby powtórzyć ten wyczyn w przyszłym sezonie – mówi Tomaszewski, który ma apel do kapitana reprezentacji Polski.
Surowy wyrok dla kapitana Manchesteru United. Harry Maguire skazany za scysję z policją
- Z całego serca mu życzę, żeby nie oddawał już karnych Brazylijczykowi (Coutinho – red.). Taka kurtuazja jest niepotrzebna, bo każda bramka się liczy. Chciałbym, żeby w przyszłym sezonie nie tylko doprowadził Bayern do ponownego zdobycia trofeum, ale też strzelił 18 bramek. Dlaczego? Na razie najlepszy jest Ronaldo z 17 bramkami – dodał Tomaszewski.
Leo Messi już wybrał nowy klub! W futbolu nadchodzi NOWA EPOKA
Temat wnikliwie w Super Sporcie przeanalizował również Andrzej Kostyra. On też stawia na Lewandowskiego.
Puyol i Suarez PRZEMÓWILI po decyzji Messiego! Nie pozostawiają cienia wątpliwości
- Kandydatów jest trzech. Robert Lewandowski, Zbigniew Boniek i Kazimierz Deyna. Deyna był wyśmienitym piłkarzem, ale wyeliminuję go z tej walki jako pierwszego, bo nie osiągnął sukcesów klubowych. W Premier League się nie sprawdził, a potem wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Pozostają Boniek i Lewandowski. Obaj wielkie sukcesy, obaj zdobycie najważniejszych trofeów klubowych. Zbyszek z kadrą miał większe sukcesy, ale jest istotny element, o którym wspomniał Janek. Lewandowski jest twarzą Bayernu, Zbyszek Boniek był w Juventusie troszeczkę w cieniu Platiniego. Używając terminologii bokserskiej – remis ze wskazaniem na Lewandowskiego – podkreślił Kostyra.
Messi i Barcelona pogrążeni w WOJNIE TOTALNEJ! Klub nie chce wypuścić gwiazdora