Prokuratura twierdziła, że Maguire, jego brat Joe i przyjaciel rodziny są winni napaści na stróżów porządku, stawiania oporu, uszkodzenia ciała, obrazy i próby przekupstwa urzędnika. Sąd nieprzychylnie odniósł się do faktu, iż piłkarz nie wyraził skruchy. Maguire zaprzecza zarzutom (tak jak pozostała dwójka) i od razu zapowiedział, że reprezentujący go w sądzie prawnicy złożą apelację. W Grecji polega ona na powtórzeniu procesu.
Adwokat policjantów niedwuznacznie zasugerował, że jeśli oskarżeni wyrażą czynny żal, wynik drugiego procesu może być inny. Chodzi o to, że w myśl greckiego praw niektóre zarzuty mogą zostać wycofane przed rozprawą apelacyjną. Oczekiwanie na nią może potrwać nawet rok. „Moi klienci powiedzieli, że oczekują przeprosin” – stwierdził wyraźnie prawnik reprezentujący w sądzie policjantów.
Karol Linetty OFICJALNIE w nowym klubie! Podpisał długi kontrakt w Serie A
„Pozostaję twardo na stanowisku, że jestem w tej sprawie osobą niewinną” – przekazał Maguire w oświadczeniu za pośrednictwem swojego przedstawiciela w sądzie greckim. „Jeżeli już, to ja, moja rodzina i przyjaciele jesteśmy w tym przypadku ofiarami” – zapewnił piłkarz Man Utd.
Cracovia wydała komunikat w sprawie Messiego! SZOKUJĄCE informacje
Jak dowodził w sądzie adwokat Maguire’a Alexis Anagnostakis, konflikt wybuchł w momencie, gdy siostra piłkarza Daisy została odurzona nieznaną substancją przez grupę Albańczyków i zemdlała. Oskarżeni domagali się transportu do szpitala, ale zamiast tego trafili na posterunek policji. Tam miało dojść do napaści na policjantów. Ich prawnik uważa, że fakt zasłabnięcia siostry Maguire’a nie ma związku z zaatakowaniem funkcjonariuszy. Jak dodał, kobieta w ogóle nie wspomniała o tym fakcie podczas zeznań.
Maguire został odsunięty od reprezentacji Anglii. Trener Gareth Southgate powiedział, że rozmawiał z zawodnikiem i nie ma powodu mu nie wierzyć, jednak „dla wszystkich będzie najlepiej", jeśli zostanie na razie pominięty w powołaniach.