Mistrzowie Polski – po wyeliminowaniu Flory Tallinn w pierwszej rundzie eliminacji Champions Legaue, w środę o 20.15 w Częstochowie podejmą najlepszy zespół azerski. Karabach Agdam w poprzednim sezonie udzielił surowej lekcji futbolu poznańskiemu Lechowi, wyrzucając go poza burtę LM. Teraz też to właśnie Azerowie byli rozstawieni i to oni – przynajmniej w myśl rankingu UEFA – są faworytami dwumeczu z Rakowem.
Podopieczni Dawida Szwargi – między innymi dzięki świetnej formie Łukasza Zwolińskiego u progu sezonu – nie stoją jednak na straconej pozycji. Ewentualna wygrana w dwumeczu z Karabachem oznaczać zaś będzie dla nich być może bój… z wielką polityką w tle. Potencjalnym rywalem Rakowa w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów będzie bowiem zwycięzca pary Aris Limassol (Cypr) - BATE Borysów (Białoruś).
O ile starcie z mistrzem Cypru – w jego barwach występują Mariusz Stępiński i Karol Struski – nie budzi skojarzeń politycznych, o tyle ewentualna rywalizacja z Białorusinami – jak najbardziej. Choć formalnie kraj ten w napaści rosyjskiej na Ukrainę nie bierze udziału, postrzegany jest jako wspierający działania agresora; zresztą z Białorusi ostrzeliwano także ziemie ukraińskie. Zaś na granicy polsko-białoruskiej nie brak działań ze strony reżimu Aleksandra Łukaszenki, wyczerpujących znamiona „wojny hybrydowej”.
Białoruska federacja – w przeciwieństwie do rosyjskiej – nie została zawieszona przez FIFA i UEFA, reprezentacja tego kraju bierze udział w eliminacjach EURO 2024, a kluby – w rozgrywkach pucharowych. Nie mogą jednak rozgrywać spotkań w ojczyźnie, Raków nie będzie więc musiał – jeśli oba kluby do III rundy awansują – wyjeżdżać na Białoruś. Mecze I (uporali się w niej z Partizani Tirana) i II rundy Białorusini zaplanowali w węgierskiej miejscowości Mezőkövesd, w której grają przy pustych trybunach.
W razie niepowodzenia w starciu z Karabachem, częstochowianie „zejdą” do Ligi Europy, a ich rywalem będzie przegrany skandynawskiego boju HJK Helsinki (Finlandia) – Molde FK (Norwegia).
W 3. rundzie kwalifikacji Ligi Konferencji Europy na Legię (w czwartek gra z kazachskim zespołem Ordabasy Szymkent) czekać będzie lepszy z pary Austria Wiedeń – Borac Banja Luka (Bośnia i Hercegowina). Rywalem Lecha (mierzy się z Żaligirisem Kowno) zostanie zwycięzca dwumeczu Auda Kekava (Łotwa) - FC Spartak Trnava (Słowacja). Jeśli Pogoń upora się z północnoirlandzkim Linfieldem, zmierzy się z wygranym w parze KAA Gent (Belgia) - MŠK Žilina (Słowacja).