Ghana przegrała awans
Piłkarze reprezentacji Ghany przed ostatnim meczem fazy grupowej wiedzieli, że ewentualne zwycięstwo nad Urugwajem zapewni im awans do 1/8 finału. Podopieczni Otto Addo niedługo po rozpoczęciu spotkania mieli znakomitą okazję do objęcia prowadzenia, ale rzut karny zmarnował Andre Ayew. Niestety, tym razem spełniło się stare piłkarskie porzekadło, mówiące o tym, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Jeszcze przed przerwą „La Celeste” dwukrotnie trafili do siatki rywala, pieczętując tym samym swoje zwycięstwo. Ostatecznie oba zespoły pożegnały się jednak z mistrzostwami świata.
Zamieszanie wokół Czesława Michniewicza. Pojawiają się sprzeczne głosy, prezes PZPN reaguje
Dramat Andre Ayew
Niewątpliwie zawodnikiem, który najdłużej będzie roztrząsał porażkę przeciwko Urugwajowi będzie Andre Ayew, który w pierwszej połowie zmarnował rzut karny. Jak się jednak okazuje, zmarnowana „jedenastka” była jedynie początkiem złych wiadomości dla piłkarza Al-Sadd. 7-letnia córka piłkarza tak mocno zestresowała się zmarnowanym przez niego rzutem karnym, że zemdlała. To właśnie z tego powodu Ayew został zmieniony już w przerwie meczu, niezwłocznie udając się do szpitala. Z boiska ściągnięty został także jego brat Jordan, ale nie wiadomo czy miało to związek z całą sytuacją czy była to jedynie decyzja taktyczna.
Wszystko skończyło się dobrze
Wygląda jednak na to, że cała sytuacja skończyła się szczęśliwie. Dobre wieści przekazał za pomocą Twittera Fentuo Tahiru Fentuo. „Andre Ayew udał się ze stadionu prosto do szpitala, aby zobaczyć się z córką, która zemdlała, gdy nie wykorzystał rzutu karnego w meczu z Urugwajem. To było dość przerażające, ale na szczęście dziewczynka ma się teraz dobrze – napisał dziennikarz. Przypomnijmy, że Andre Ayew jest rekordzistą pod względem liczby występów w reprezentacji Ghany. 33-latek przywdziewał narodowe barwy 113 razy.