W środę Michniewicz udzielił po treningu w Dosze kilku wypowiedzi, które były dość głośno komentowane w mediach. Chodziło o selekcję na mecz z Meksykiem (0:0), zawodników, których mógłby wykorzystać, a tego nie zrobił, czy ogólną siłę i postawę reprezentacji Polski w mundialu. Kiedy w czwartek spytano go na konferencji prasowej o kontrowersyjne wypowiedzi, Czesław Michniewicz twierdził początkowo, że... nie wie o jakie słowa chodzi.
Michniewicz spytał dziennikarzy o alkohol
Gdy reporterzy doprecyzowali, Michniewicz wyjaśniał: – Moja chęć rozmowy z dziennikarzami wynikała z tego, że stali i czekali na słońcu. Spytałem jak wytrzymują bez alkoholu, jedni odpowiedzieli, że dobrze, drudzy, że ciężej. Odpowiedziałem, że nie zmieniam niestety wody w wino. Potem przeczytałem w mediach, że uważam, że mam słabych piłkarzy, bo nie zamieniam wody w wino – tłumaczył selekcjoner.
– Wszystko było nagrane, każdy sobie może odtworzyć wideo i zobaczyć, kto wypisuje bzdury – grzmiał trener reprezentacji Polski, który potem jeszcze raz mówił o selekcji i sytuacji, w której miałby wstawić kogoś, ale w tym celu musiałby z któregoś gracza zrezygnować. – Jeśli chcesz wprowadzić drugiego napastnika, to kogoś trzeba wyrzucić. Gdzie tu arogancja i złe intencje? – pytał Michniewicz.
Arabia nie zaskoczyła Czesława
Potem tematy dotyczyły już wyłącznie taktycznych zagadnień przed drugim spotkaniem mundialu z Arabią Saudyjską. Czesław Michniewicz przyznał, że zwycięstwo Arabii Saudyjską z Argentyną 2:1 zaskoczyło go, ale sposób gry już nie. – Spodziewałem się, że tak będzie grała – przyznał i dodał, że przeanalizował dostępne materiały na temat najbliższego przeciwnika.
Mama Kamila Glika wdała się w sprzeczkę na trybunach. Interweniowała ochrona, niecodzienne sceny
– Widzieliśmy wszystkie możliwe do obejrzenia mecze Arabii Saudyjskiej i spodziewałem się, że tak będzie grała. To reprezentacja oparta na piłkarzach drużyny Al-Hilal, bardzo utytułowanej w tamtej części świata. Agresywna, wybiegana, dobrze zorganizowana, taka jest ekipa Arabii. Wynik w starciu z Argentyną jest zaskoczeniem, ale sama gra nie – powiedział Michniewicz na konferencji prasowej.
I kontynuował: – Arabia Saudyjska gra bardzo wysoko. Można to wykorzystać, ale trzeba mieć dobrze biegających zawodników, w odpowiednim tempie, w wolne sektory boiska. My też będziemy grali w podobny sposób. Umiejętności wykorzystywania przestrzeni i utrzymania się przy piłce będą bardzo ważne – podsumowywał Michniewicz.
Co dokładnie powiedział Michniewicz dziennikarzom? Obejrzyj nasze wideo:
TO będzie najważniejszy mecz Polaków na mundialu!
Posłuchaj komentarza przed spotkaniem z Arabią Saudyjską!
Listen to "Z Arabią Saudyjską GRAMY O ŻYCIE. Komentarze przed meczem." on Spreaker.