Jan Tomaszewski, Kamil Glik

i

Autor: Cyfra Sport Jan Tomaszewski był zachwycony występem Kamila Glika w meczu ze Szwecją

Nie uwierzycie, jak Jan Tomaszewski ocenił występ Kamila Glika. Porównanie nie z tej ziemi, wspomniał słowa Bońka

2022-03-30 12:15

Reprezentacja Polski pokonała Szwecję 2:0 i awansowała do mistrzostw świata w Katarze. W całym kraju zapanowała ogromna radość, a kibice są dumni z występu piłkarzy. Jednym z największych bohaterów wielkiego zwycięstwa był Kamil Glik, który rozegrał pełne 90 minut, chociaż od samego początku zmagał się z problemami. Nie umknęło to Janowi Tomaszewskiemu, który w specjalnym łączeniu z "Super Expressem" w dobitny sposób skomentował postawę środkowego obrońcy. Wskazał też innych bohaterów wtorkowego meczu.

Od kilku dni mówiło się, że Polska jest w nieco lepszej sytuacji od Szwecji, gdyż w związku z wykluczeniem Rosji ze struktur FIFA nie musiała grać 24 marca barażowego półfinału. Z kolei Szwedzi pokonali Czechów dopiero po dogrywce (1:0) i włożyli w to zwycięstwo mnóstwo wysiłków. Co więcej, Biało-Czerwoni grali decydujący mecz u siebie, a ponad 50 tysięcy kibiców na Stadionie Śląskim zdarło gardła. Jednakże przypominano, że Skandynawowie to jedna z najtrudniejszych drużyn dla polskiej reprezentacji. Przed finałem baraży przytaczano niekorzystne statystyki, a eksperci zgodnie twierdzili, że szanse na awans do mistrzostw świata są wyrównane. Na szczęście Polacy pokazali na boisku ogromny hart ducha i pewnie wygrali 2:0. Kraj oszalał, a na murawie w Chorzowie spełniało się marzenie Czesława Michniewicza i jego piłkarzy. Robert Lewandowski był wyjątkowo nabuzowany, co udowodnił żółtą kartką za faul na Robinie Olsenie. Krytykowani ostatnio Wojciech Szczęsny, Grzegorz Krychowiak i Piotr Zieliński mieli kluczowy wpływ na wynik, ale najwięcej mówiło się o heroicznej postawie Kamila Glika. 34-letniego stopera docenił też Jan Tomaszewski.

Po meczu ze Szwecją wyszła prawda o zdrowiu Lewandowskiego. Niepokojące obrazki na wideo, już tego nie ukrywał

Sonda
Czy Polska odniesie sukceś na MŚ Katar 2022?

Tomaszewski porównał Glika do Iron Mana!

Legendarny bramkarz reprezentacji Polski był jednym z optymistów przed meczem ze Szwecją. Zapewniał, że jesteśmy murowanym faworytem i Biało-Czerwoni mają obowiązek awansu do mistrzostw świata. Jego scenariusz się sprawdził, a dużą rolę odegrał w tym wszystkim niezłomny Kamil Glik. - W 4. czy w 5. minucie zauważyłem, że Kamil pokazał zmianę. Coś się stało. Potem się okazało, że rzeczywiście to włókienko mu poszło i dla mnie to jest taki Iron Man, który nie może, ale są mecze, w których, tak jak Zbyszek Boniek kiedyś mówił, że światło gaśnie przed oczami, po prostu trzeba dać z wątroby. Wczoraj Kamil Glik właśnie dał z wątroby. Jestem przekonany, chociaż tego mu nie życzę, że ze dwa tygodnie będzie miał przerwy w klubie. Taka postawa rzutuje na cały zespół - ocenił w pięknych słowach obrońcę Benevento 74-latek. Wyróżnił on też dwóch innych reprezentantów Polski.

Tak Polacy świętowali awans! Zdjęcia prosto z hotelu, policja musiała pilnować porządku. Szał radości

Po meczu cały kraj świętował, a w internecie pojawiła się masa genialnych memów!

Tomaszewski wskazał bohaterów poza Glikiem

- Przede wszystkim Wojtek Szczęsny. Mówiliśmy niejednokrotnie, że to bramkarz światowej klasy. W tej chwili poczuł to, że jest tym jedynym. Pomimo że Skorupski zagrał kapitalne spotkanie w Glasgow, on spisał się znakomicie i wybronił kilka sytuacji, które można porównać do jego meczu z Niemcami, kiedy praktycznie ich pokonał. Brawo, dyrygował i był pewnym punktem - docenił golkipera Tomaszewski. Trzecim z bohaterów był dla niego największy wygrany zmiany selekcjonera, Sebastian Szymański.

Kiedy Szwedzi byli od nas lepsi w pierwszej połowie, wszystkie nasze kontry zaczynały się od Szymańskiego, który podawał i stwarzał sytuacje dla kolegów. Udowodnił, że będzie jednym z najlepszych zawodników europejskiego formatu - stwierdził "Człowiek, który zatrzymał Anglię". Jeszcze niedawno były piłkarz Legii Warszawa był notorycznie pomijany przez Paulo Sousę, czemu dziwili się wszyscy, a teraz był jednym z kluczowych zawodników w meczu decydującym o awansie do mistrzostw świata. Zdaniem Tomaszewskiego to dopiero początek pięknej kariery.

Poniżej cała rozmowa Damiana Okły z Janem Tomaszewskim po awansie na mundial:

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze