Spotkanie odbyło się na platformie Zoom. W sumie uczestniczyło w nim ponad 170 osób - w tym gronie byli kibice, szefowie klubu oraz piłkarze i trenerzy. Gdy do głosu miał dojść menedżer Anthony Johnson, stało się coś niespodziewanego.
Polski mecz w Serie A. Zieliński lepszy od Szczęsnego
Do akcji wkroczyli hakerzy i ci, którzy brali udział w tym spotkaniu, na swoich monitorach zobaczyli sceny z filmu pornograficznego.
- Pozwólcie, że coś wam wyjaśnię. To, co zobaczyliście, nie ma nic wspólnego z naszym klubem. To coś niebywałego - napisał Johnson na Twitterze.
Spotkanie błyskawicznie zakończono, ale w sieci nic nie ginie...
To murawa czy WYBIEG DLA DZIKÓW?! Koszmarne warunki w naszej ekstraklasie