Sanchez, który ostatnie sezony spędził w Arsenalu, po przenosinach do Manchesteru United zarabiać ma... 505 tys. funtów, czyli 2,3 mln zł tygodniowo. Studentka twierdzi jednak, że targował się z nią, zanim zgodziła się odwiedzić go w jego londyńskim apartamencie. "Ile za seks z tobą? Czy to możliwe? Możemy się całować i kochać" - pisał do niej, gdy ta dała mu swój numer telefonu. Wręczył jej 1000 funtów (gruby plik 20-funtowych banknotów), a kiedy doszło wreszcie do schadzki, częstował szampanem i zabawiał striptizem.
- Mówił, że mnie kocha i że uwielbia moje krągłe ciało. Ciągle powtarzał, że bardzo lubi moje uda. Są dość duże, ale mówił, że za nimi szaleje. Dotykał mnie i traktował, jakbym była jego żoną, więc zaczęłam go nawet lubić - opowiedziała "The Sun" studentka, która spotkała się z Sanchezem jeszcze kilka razy.
Czar prysł, kiedy zobaczyła w internecie, że Sanchez ma narzeczoną, chilijską aktorkę Mayte Rodriguez (28 l.). - Ani razu nie wspomniał, że ma dziewczynę. Myślałam, że mnie kocha, ale okazał się zwykłym dupkiem! - żali się blondwłosa Paulina.
Zobacz: Cristiano Ronaldo oszpecony przez rywala
Sprawdź: Reprezentanci Polski zmienili barwy klubowe
Przeczytaj: Kolejny rekord Roberta Lewandowskiego