Manchester City to jedna z tych drużyn, która może pozwolić sobie na ściągnięcie niemal każdego zawodnika na świecie - a przynajmniej do tego klub z Etihad Stadium przyzwyczaił nas przez lata. Tylko w ubiegłym sezonie Obywatele wydali na nowych graczy 159,5 mln euro. Przed rozpoczęciem obecnej kampanii z kolei z kasy City wypłynęło 163,3 mln euro. Pomimo tego, do drużyny Pepa Guardioli nie dołączył żaden napastnik, co przy kontuzjach Sergio Aguero oraz Gabriela Jesusa twory duży problem. Podczas ostatniej konferencji prasowej, przed meczem z Olympique Marsylią w ramach Ligi Mistrzów. Obywateli po prostu nie było stać na taki zakup. - Gdybyśmy chcieli pozyskać nowego zawodnika, musiałby on prezentować poziom Aguero lub Jesusa, a na taki wydatek niestety nie mogliśmy sobie pozwolić w czasie letniego okna transferowego - powiedział przed meczem Guardiola.
Angielskiemu gigantowi BRAKUJE pieniędzy?! NIE STAĆ ich na nowego napastnika
Ostatnie okienka transferowe, szczególnie w wykonaniu angielskich drużyn, przyzwyczaiły nas do drogich zakupów i sięgania głęboko do kieszeni. Jednym z klubów, który w ostatnich latach nie dbał szczególnie o to, ile wyda na nowych graczy był Manchester City. Czyżby jednak rzeka petrodolarów zaczęła wysychać? Do tej sytuacji odniósł się podczas ostatniej konferencji prasowej trener Pep Guardiola, który zdradził dlaczego na Etihad Stadium nie dołączył tego lata żaden nowy napastnik.