Miejsce wypadku, Michael Carson

i

Autor: EastNews Miejsce wypadku Michaela Carsona

Był oskarżony o molestowanie chłopców. Potworna śmierć 15 minut przed rozprawą

2019-01-09 10:35

75-letni były trener piłkarski, Michael "Kit" Carson miał odpowiadać za molestowanie seksualne jedenastu chłopców. Każda z jego ofiar miała mieć w momencie przestępstwa poniżej szesnastu lat. Nie przekonamy się jednak jak było - tuż przed startem rozprawy, mężczyzna zginął.

Sprawa molestowania pojawiła się w mediach w końcówce 2016 roku na łamach brytyjskiego "Guardiana". Jeden z oskarżających mężczyzn mówił wówczas: - Był kluczem do sukcesu. Jeśli cokolwiek poddawałeś w wątpliwość, byłeś nieprofesjonalny. Pytał wtedy, czy mu ufasz.

Carson był aresztowany w styczniu 2017 roku, ale nie przyznawał się do winy. Sprawy, którymi zajmował się sąd miały mieć miejsce pomiędzy 1978 a 2008 rokiem. Jak było naprawdę nie dowiemy się już nigdy. Były trener nie dojechał na rozprawę przez wypadek samochodowy.

Na razie nie wiadomo zbyt wiele w tej sprawie - policja potwierdziła, że Carson wjechał w drzewo. Według informacji "Guardiana", wątpliwości śledczych wzbudzają okoliczności wypadku, które są badane. Incydent miał miejsce na prostym odcinku drogi zaledwie kilka kilometrów od miejsca zamieszkania.

Ciało byłego szkoleniowca zostało zidentyfikowane przez jego żonę, a sprawa karna przerwana. W styczniu 2017 roku, "The Telegraph" donosił o związkach pomiędzy Carsonem  a jedną z decyzyjnych osób w sprawie zatrudnienia Garetha Southgate'a na stanowisko selekcjonera reprezentacji Anglii.

Najnowsze