Rui Pinto

i

Autor: AP Rui Pinto

Dzięki niemu wyciekło 70 mln dokumentów o kulisach piłki w Europie. Stanął przed sądem

2020-09-04 15:53

Nazwisko Rui Pinto nic nie mówi przeciętnemu kibicowi piłkarskiemu, ale kiedy pojawia się nazwa „Football Leaks”, natychmiast wiadomo o co chodzi. Pod tą nazwą kryje się publikacja w internecie milionów dokumentów związanych z rynkiem futbolowym, jego kulisami, szczegółami transferów. Kilka lat temu niektóre detale ujawnionej dokumentacji wstrząsnęły światową piłką, a teraz Pinto – sprawca procederu – stanął przed sądem.

Proces rozpoczął się w Lizbonie, do której Pinto został dowieziony z Węgier, gdzie mieszkał w ostatnich latach. Oskarżony nie zaprzecza, że ujawnił 70 mln dokumentów dotyczących transakcji czołowych europejskich klubów piłkarskich, jednak stoi na stanowisku, że był jedynie sygnalistą, czyli publikował informacje w interesie opinii publicznej, chcąc demaskować bezprawne działania. Zapowiada, że powoła na świadków wiele prominentnych postaci. Prokuratura jest oczywiście przeciwnego zdania i utrzymuje, że Pinto dopuścił się poważnego przestępstwa, zagrożonego karą wieloletniego więzienia.

Leo Messi w WOJNIE TOTALNEJ z Barceloną! Klincz trwa, piłkarz wydał oświadczenie

31-letni oskarżony jest hakerem, który sobie znanymi sposobami wydobył informacje z systemów komputerowych wielu klubów piłkarskich i pośredników na rynku. W efekcie pokazał jak działają agenci, jak postępują drużyny i jak zachowują się piłkarze na rynku transferowym.

Robert Lewandowski z żoną na LUKSUSOWYM jachcie! Król byczy się na Sardynii [ZDJĘCIA PAPARAZZI]

Pinto postawiono 90 zarzutów, a główne dotyczą próby szantażu, ujawnienia tajemnicy korespondencji i kradzieży danych. Jego prawnicy stoją na stanowisku, że jedynie wskazał na nieprawidłowości i pomógł władzom ścigać przestępstwa na rynku sportowym, głównie podejrzane rozliczenia finansowe, niezauważane przez instytucje powołane do ich tropienia. Pinto zapewnia, że robił to, bo czuł, że ma taki obowiązek i był zniesmaczony futbolowymi przekrętami. Dodaje, że znakomitą większość informacji, które ujawnił, dostał z anonimowych przecieków, a nie za sprawą działalności hakerskiej.

Kim jest agent, który sprowadził Negou do Legii? W tle Lopes i gracze za 100 milionów euro!

Obrońcy Pinto zamierzają powołać 45 świadków, w tym Edwarda Snowdena, słynnego byłego pracownika amerykańskiego wywiadu, który został oskarżony o szpiegostwo, gdy doprowadził do ujawnienia olbrzymiej ilości poufnych danych.

Futbologia 3.09
Najnowsze