Gwiazdor Premier League na cenzurowanym. Legenda stwierdziła, że by go POBIŁA!

Po pierwszej połowie starcia w Londynie 1:0 prowadzili gospodarze. W sytuacji, po której "Koguty" zyskały przewagę, zdecydowanie lepiej mógł się zachować golkiper przyjezdnych, David de Gea. Hiszpan się nie popisał, ale jego koledzy z drużyny nie odpuścili do końca i doprowadzili do remisu 1:1, wracając do domu z jednym punktem. Mimo tego golkiper musiał zmierzyć się z bardzo ostrymi opiniami na temat swojej gry.

Kolejny polski bramkarz w Serie A?! Chce go ZNANA ekipa!

Przodowała w nich legenda angielskiej piłki i Manchesteru United, Roy Keane. Irlandczyk na antenie "Sky Sport" stwierdził, że najchętniej... pobiłby się z Hiszpanem! - Mam go już dość! Dla tak uznanego zawodnika to powinna być łatwa obrona, a nie bramka dla rywali. Byłem naprawdę zdumiony, że padł z tego gol. Najchętniej pobiłbym się z nim w przerwie - wypalił pomocnik, który w latach 1993-2005 zanotował w United 323 występy.

Sam De Gea również jest z pewnością świadomy, że w meczu z Tottenhamem mógł wypaść zdecydowanie lepiej. Okazja do rehabilitacji nadejdzie jednak już wkrótce. Terminarz Premier League, jak i pozostałych lig europejskich, jest teraz bowiem bardzo intensywny. W środowy wieczór "Czerwone Diabły" zmierzą się na wyjeździe z Sheffield United.