Alan Shearer nie miał wątpliwości co do Polaka
Stolarczyk od momentu debiutu z Liverpoolem rozegrał siedem meczów w barwach Leicester w Premier League. Ostatnio zachwycił w meczu z Tottenhamem. Bronił jak w transie i dzięki jego interwencjom Lisy wygrały na boisku Kogutów 2:1. To było cenne zwycięstwo, bo w ten sposób klub Polaka wydostał się ze stredy spadkowej. Jego postawę nagrodził legendarny napastnik Alan Shearer, który wybrał go do jedenastki kolejki Premier League. To duże wyróżnienie dla polskiego bramkarza. - - Polak wykonał kilka świetnych obron, pomagając Leicester odnieść ogromne zwycięstwo nad Tottenhamem Hotspur, co wydostało z ostatniej trójki - tak Anglik uzasadnił wybór Stolarczyka.
Polski bramkarz Leicester poprawił grę na przedpolu
Najlpiej Stolarczyka zna Wojciech Śmiech, obecnie dyrektor skautingu Widzewa, który przed laty dostrzegł w nim potencjał. - W mojej ocenie poprawił grę na przedpolu - tłumaczył nam niedawno Wojciech Śmiech. - Przy jego 195 cm wzrostu jest niesamowicie zwinny, ma świetną pracę nóg. Efektowne i efektywne są również jego wyjścia w sytuacjach 1 na 1, gdy broni w stylu Artura Boruca. W wieku 15 lat potrafił zrobić szpagat. Uważam, że dobrze radzi sobie na linii. (...) Kuba musi dawać argumenty trenerowi, że to właśnie on zasługuje na miejsce w bramce Leicester. W każdym razie w mojej ocenie on jest gotowy, aby być numerem 1. Nie był zaskoczony tym, że dostał szansę. Wierzył w to, że jego moment nadejdzie - dodał.
Jakub Stolarczyk na tym się nie zatrzymuje, to jego kolejny cel w Anglii
Stolarczyk buduje swoją pozycję w Premier League. Jest szóstym polskim bramkarzem, który zagrał w lidze angielskiej. Jednak na tym nie kończą się jego marzenia. - Jednym z jego kolejnych celów jest debiut w reprezentacji Polski - powiedział niedawno Śmiech w rozmowie z naszym portalem. - Jest dobrym przykładem dla młodych piłkarzy, że warto mierzyć wysoko. Jego historia jest niesamowita, bo przecież do Leicester, wtedy aktualnego mistrza Anglii, trafił z Piasta Chęciny, który grał w klasie A. Z tego klubu jeździł także na zgrupowania reprezentacji Polski juniorów. Trudno będzie komuś przebić jego ścieżkę, którą możemy na dzisiaj nazwać unikatową - podkreślił odkrywca jego talentu.
- Kuba Stolarczyk musi dawać argumenty trenerowi, że to właśnie on zasługuje na miejsce w bramce Leicester. W każdym razie w mojej ocenie on jest gotowy, aby być numerem 1. Nie był zaskoczony tym, że dostał szansę. Wierzył w to, że jego moment nadejdzie - powiedział Wojciech Śmiech w niedawnej rozmowie z z Super Expressem.