Gabor Kiraly to jeden z najlepszych piłkarzy w historii Węgier. Podczas swojej kariery występował na boiskach między innymi niemieckiej Bundesligi czy angielskiej Premier League. Kibice doskonale kojarzą golkipera z nietypowego ubioru. Na mecze zakładał bowiem swoje ulubione szare spodnie dresowe. - Te spodnie po prostu przynoszą mi szczęście. Pamiętam, że jako bramkarz Crystal Palace w meczu z Chelsea założyłem krótkie spodenki i to był jeden z najgorszych moich występów w karierze. Wpuściłem wówczas cztery bramki, z czego jedną pod nogami - powiedział wyraźnie przesądny 42-latek.
Obecnie Kiraly, który w drużynie narodowej zagrał aż 108 razy, występuje w klubie Szombathelyi Haladas i jest blisko zakończenia kariery. Nic więc dziwnego, że już szuka sobie innych zajęć. Właśnie postanowił otworzyć sklep internetowy, w którym zamierza handlować spodniami identycznymi, w jakich występował przez lata. Cena za parę w przeliczeniu to około 120 złotych. Jeśli nowym posiadaczom również przyniosą szczęście, to chyba warto wydać pieniądze.
Co ciekawe, spodnie nie zawsze były szare. - Na początku były czarne, ale pewnego razu magazynier zapomniał je wyprać i stały się szare. To było 20 lat temu. Pamiętam, że przyniosły mi szczęście i tak już zostało - wspominał Kiraly.