Otóż w poniedziałkowym meczu jego Blackburn z Sunderlandem (2:2) Diouf strzelił pierwszego gola od 11 września!
>>> Piłka nożna na SE.pl - kibicuj z nami!
Zapytany o przyczyny słabej formy na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy, sowicie opłacany zawodnik znalazł żałosną wymówkę.
- Sezon jest długi. Czasami jesteś w formie, a czasami nie. Może jest za zimno. Ale mam nadzieję, że ten gol mi pomoże. Jestem przekonany, że moja najlepsza forma jeszcze przyjdzie - stwierdził napastnik.
Jak wyliczyli dziennikarze angielskiego "The Sun", Diouf z samych wynagrodzeń klubowych z Liverpoolu, Boltonu, Sunderlandu i Blackburn zarobił łącznie 16 mln funtów. Dziwne więc, że po siedmiu latach gry na boiskach Premiership nagle to pogoda stała się powodem jego fatalnej formy.