Jeden z najbardziej pożądanych piłkarzy w Europie znalazł się również na celowniku Barcelony oraz Manchesteru City. Lokalni rywale Man United oferowali Udinese fortunę i wydawało się, że już kwestią czasu jest, kiedy Sanchez zostanie "Obywatelem".
Przeczytaj koniecznie: Kto jest najlepszym trenerem świata? Mourinho czy Guardiola? SONDA
Chilijczyk najwyraźniej woli jednak zostać "Diabłem" i jeżeli do transferu dojdzie, to będzie to duży policzek dla "The Citizens".
- Spotkaliśmy się z przedstawicielami City, którzy byli bardzo konkretni. Ale później otrzymaliśmy też nowe, bardzo ciekawe propozycje - stwierdził tylko agent Sancheza, Fernando Felicevich.