Marcin Wasilewski, Leicester City

i

Autor: East News Marcin Wasilewski walczy o piłkę

Marcin Wasilewski zadebiutował w Premier League. Przyniósł pecha "Lisom"

2014-11-01 20:47

Marcin Wasilewski nigdy nie ukrywał, że jednym z jego marzeń są występy w Premier League. I stało się! W 10. kolejce menedżer Leicester City Nigel Pearson dał mu szansę i wystawił w meczu z West Bromwich Albion. Były reprezentant Polski najwyraźniej przyniósł pecha, bo jego drużyna poniosła pierwszą porażkę przed własną publicznością...

Wasilewski do tej pory przegrywał rywalizację z Liamem Moore'em. 21-latkiem, który pochodzi z Leicester i jest wychowankiem "Lisów". Ostatnie mecze z Newcastle United (0:1) i Swansea City (0:2) sprawiły jednak, że Pearson stracił do niego cierpliwość. W spotkaniu z West Browmich Albion, obok kapitana Wesa Morgana, postawił na środku obrony właśnie na "Wasyla".

Kolejna porażka Liverpoolu

Polak spędził na boisku 90 minut, grając bardzo solidnie. W drugiej połowie miał do tego furę szczęścia. Chociaż dotknął piłki ręką we własnym polu karnym po zagraniu Stephane Sessegnon, to sędzia nie odgwizdał rzutu karnego. Koniec końców, "Lisy" przegrały 0:1 po samobójczym golu Estebana Cambiasso. Trzecia porażka z rzędu sprawiła, że drużyna znalazła się tuż nad kreską.

Dziennikarze stacji Sky Sports ocenili Wasilewskiego na "szóstkę" w skali 1-10. Podobnie jak siedmiu innych piłkarzy Leicester City. Wyższe noty dostali tylko Kasper Schmeichel i Matty James. Jeśli menedżer przegląda oceny dziennikarzy, to są nadzieje, że "Wasyl" kolejny mecz także rozpocznie w wyjściowym składzie.

Leicester City - West Bromwich Albion 0:1 (0:0)
Bramka:
Esteban Cambiasso 47 (s)

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze