Chodzi oczywiście o Pierre-Emericka Aubameyanga, którego trener Chelsea Thomas Tuchel zna ze wspólnej pracy w Borussii Dortmund. „Auba" od dłuższego czasu znajduje się na celowniku Chelsea, tym bardziej, że po pozyskaniu Lewandowskiego, Barcelona chce pozbyć się kilku piłkarzy. Jednak chce na nich zarobić, żeby odzyskać trochę pieniędzy po wielomilionowych transferach tego lata m.in. „Lewego” i Raphinii. Jeszcze niedawno mówiło się, że Barcelona jest skłonna sprzedać Aubameyanga do Chelsea za 25 milionów Euro, ale według informacji podanej przez włoskiego dziennikarza Fabrizio Romano, teraz chce za Gabończyka nie mniej niż 30 milionów. Według Romano, trener Xavi nie do końca jest przekonany do sprzedaży Aubameyanga , którego bardzo ceni. Zresztą nie bez powodów, bo w 17 meczach ligowych na wiosnę, strzelił on 11 goli. Według Romano, trwają rozmowy między oboma klubami w sprawie sprzedaży 33-letniego napastnika. Nie można wykluczyć, że jego sprzedaż może być z powiązana z transferem Marcosa Alonso w drugą stronę – z Chelsea do Barcelony.
Jednak dla obu klubów priorytetem – szczególnie dla Chelsea - wydaje się być transfer Aubameyanga, o czym mówił niedawno Tuchel, po tym jak londyński klub opuścił inny napastnik Romelu Lukaku. W pierwszym meczu tego sezonu na pozycji numer 9 zagrał Raheem Sterling.