Jakub Kiwior

i

Autor: Cyfra Sport Jakub Kiwior

Gorące obrazki z Arsenalu

Niecodzienna sytuacja w drużynie naszego reprezentacyjnego obrońcy, doszło niemal do rękoczynów. Czy Polak na tym skorzysta?

2024-01-31 12:28

Im bliżej marcowych baraży o EURO 2024, tym pilniej obserwujemy postawę potencjalnych kadrowiczów Michała Probierza w ligowych występach. W minionym roku wiele zastrzeżeń mogliśmy mieć między innymi do gry obronnej Biało-Czerwonych. W styczniu reprezentacyjni defensorzy (oraz ci, którzy do miejsca w kadrze aspirują) grywali regularnie w swych klubach. Z jednym wyjątkiem: niezastąpiony od półtora roku w drużynie narodowej Jakub Kiwior, w Arsenalu wciąż jest rezerwowym, grającym od czasu do czasu „ogony”. Czy jego sytuacja może się zmienić po wtorkowym zamieszaniu u „Kanonierów” po meczu z Nottingham Forest?

Londyńczycy wygrali 2:1, ale przeżywali w końcówce trudne chwile. W 89 minucie, po trafieniu Taiwo Awoniyi, stracili gola kontaktowego. Asystował przy niej Gonzalo Montiel, który znalazł si na dobrej pozycji dzięki „złamaniu linii spalonego” przez lewego obrońcę Arsenalu, Ołeksandra Zinczenkę. Po tej bramce gospodarze złapali wiatr w żagle i mieli nawet okazję na wyrównanie. Ukrainiec natomiast w drugiej minucie doliczonego czasu gry opuścił murawę, zastąpiony na niej przez Kiwiora.

Po końcowym gwizdku, jeszcze na płycie boiska, nastąpiła swoista dogrywka między „Kanonierami”. Do oczy skoczyli sobie wspomniany Zinczenko oraz prawy obrońca londyńczyków, Ben White. Napięcie było tak wielkie, a wymiana zdań tak intensywna, że obu zawodników musiał rozdzielać drugi trener, Nicolas Jover. Przedmiotem kłótni było wspomniane zachowanie ukraińskiego gracza przy straconej bramce.

„Czasami po meczu jest zbyt emocjonalnie i gorąco. Ale uwielbiam, gdy gracze żądają od siebie nawzajem doskonałości” – skomentował całe zajście Mikel Artera, menedżer Arsenalu, który w drodze do szatni osobiście rozmawiał z Zinczenką w cztery oczy.

- Na pewno chciałbym więcej grać, ale nie mam poczucia, że brakuje mi doświadczenia – tak ostatnio Jakub Kiwior odpowiedział nam na pytanie o ewentualną frustrację z powodu niewielkiej liczby minut spędzanych na murawie w zespole Arsenalu. Czy teraz, choćby dla „ochłodzenia głowy Zinczenki”, Artera postawi na polskiego obrońcę? W niedzielę o 17.30, w hicie 23. kolejki.

Sonda
Czy Jakub Kiwior będzie w przyszłości najlepszym obrońcą Arsenalu?
Najnowsze