Przed decyzją o restarcie ligi pojawiło się wiele głosów ze strony zawodników, że mają ogromne wątpliwości co do takiego rozwiązania. Sergio Aguero, gwiazda Manchesteru City mówiła między innymi, że obawiają się o zarażenie swoich rodzin. Klamka jednak zapadła i postanowiono, że Premier League będzie kontynuowana. Piłkarze już od kilku dni trenują w klubach.
DRAKOŃSKIE kary za... plucie na boisko. SUROWE restrykcje przed wznowieniem ligi
Jest jednak parę wyjątków. Troy Deeney nawet przez chwilę nie ukrywał, że jeśli dostanie polecenie powrotu do ćwiczeń, to nie zamierza spełniać tego nakazu. Argumentował to obawą o 5-miesięcznego syna, który ma problemy z oddychaniem. A jak wiadomo choroba wywoływana przez koronawirusa atakuje przede wszystkim płuca.
Krzysztof Piątek PAPUGUJE Roberta Lewandowskiego?! To WIDEO rozwiewa wątpliwości!
Nie wszyscy kibice wykazali się zrozumieniem dla piłkarza Watfordu. Deeney w rozmowie z CNN przyznał, że w ostatnim czasie otrzymał mnóstwo potwornych wiadomości. - Było kilka uwag dotyczących mojego syna. Ludzie pisali życzyli mu zarażenia się koronawirusem. To dla mnie najtrudniejsze. Jeśli odpowiesz na te zaczepki, ludzie powiedzą: "tak, mamy go" - powiedział piłkarz.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj