A to pech! Fabiański pójdzie pod nóż...

2011-02-02 8:53

Jak pech to pech!  Łukasz Fabiański wrócił z badań lekarskich z markotną miną - musi poddać się operacji barku.

Uraz nadszedł w najmniej spodziewanej chwili, podczas treningu przed meczem z Manchester City  Fabiański i Wojtek Szczęsny  na zmianę strzelali sobie "11". Łukasz upadł broniąc uderzenie kolegi. Zabolało, ale po chwili przeszło. Fabiański wystąpił w meczu i dopiero po nim ból wrócił podwojony.

- Tego nie da się wyleczyć smarowaniem maścią ani zastrzykami - orzekli lekarze. Trzeba będzie kroić, a to oznacza dla Łukasza Fabiańskiego przerwę do końca sezonu.

Najnowsze