Wyraźnie rozdrażniony Burton spędził cztery godziny, zbierając papierki i zamiatając ulice. Wszystko to w ramach prac społecznych za pobicie swojego kolegi z drużyny Ousmane Dabo, jeszcze z czasów ich wspólnej gry w Manchesterze City.
To nie pierwszy raz, gdy pomocnik musi wykonywać prace społeczne, donosi "The Sun". Rok wcześniej niczym wprawny ogrodnik oczyszczał jeden z angielskich parków.
Lista przewinień piłkarza jest długa. Bójki, rozboje i pijaństwo. Do tej pory jeszcze żadnemu trenerowi nie udało się utemperować krewkiego Anglika.
Piłkarz zbiera śmieci!
2009-05-15
13:59
63 tys. funtów tygodniowo to zarobki niesfornego Joe Burtona (27 l.) z Newcastle. Jednak musiał wykonać pracę, za którą inni dostają w Anglii w okolicach 6 funtów za godzinę!