A wszystko z powodu autobiografii Sir Alexa Fergusona. Szkot przyznał w niej, że co prawda chciał kiedyś kupić Stevena Gerrarda do Manchesteru United, ale również nigdy nie uważał gwiazdy Wyspiarzy za wybitnego piłkarza. Raczej przeciętniaka. Dla legendy Anfield Road było to chyba jednak za dużo. W wywiadzie dostał bowiem możliwość zadania jednego - dowolnego - pytania osobie ze świata sportu. Mając do wyboru tak wiele znamienitości, uznał, że najlepszym wyborem będzie Sir Alex Ferguson.
Manchester United - Liverpool: Transmisja TV i ONLINE STREAM
- Zapytałbym go, czy naprawdę uważa, że jestem przeciętny - odparł Gerrard.
Gerrard żałuje, że powoli kończy karierę
Później Anglik dodał jeszcze, że najchętniej... cofnąłby się w czasie. I przez kolejne dziesięć lat reprezentował Liverpool w roli kapitana zespołu w Premier League. Nic dziwnego jednak. Na Anfield Road spędził przecież... 28 lat. Z tego przez 17 występował w Premier League i walczył o mistrzostwo Anglii. Mistrzostwo, do którego ostatecznie "The Reds" nigdy nie doprowadził.
To będzie dziwna sobota. Dziwny mecz Manchesteru United i Liverpoolu. Przyzwyczailiśmy się już, że ten Gerrard zawsze gdzieś tam był.