Był rok 2015. Wojciech Szczęsny do tego momentu był pewniakiem do gry w pierwszym składzie Arsenalu. W klubie tym wypłynął na szerokie wody i nabierał szlifów od nastoletniego wieku. "Kanonierom" polski golkiper zawdzięczał bardzo dużo. Nic dziwnego, że mocno przeżył moment, gdy na Emirates Stadium zawitał Petr Cech. Czeski bramkarz z miejsca wskoczył do pierwszej jedenastki i nasz rodak nie miał żadnych szans na regularną grę w Premier League. Przynajmniej nie w barwach Arsenalu. Szczęsny postanowił więc opuścić zespół i szukać nowych wyzwań. Dziś postrzegany jest jako jeden z najlepszych bramkarzy Europy i z powodzeniem pilnuje dostępu do bramki Juventusu Turyn. Petr Cech z kolei jest... deptany przez prawdziwego grubasa! Dlaczego? Tego dowiecie się z naszej poniższej galerii!
Szczęsny musiał przez niego odejść z klubu. Teraz SKACZE po nim GRUBAS, karma wróciła?! [MAMY ZDJĘCIA]
W przeszłości Wojciech Szczęsny musiał przez niego uciekać z klubu. Gdy zawitał do Arsenalu, którego bramki strzegł reprezentant Polski, z miejsca wskoczył do pierwszego składu. Nasz rodak postanowił odejść z Emirates Stadium, by mieć szansę na regularne występy. Dziś gra dla Juventusu Turyn, a sprawca jego nieszczęścia - Petr Cech - zakończył karierę. W telewizji można zobaczyć za to, jak 38-latka depcze potężnie zbudowany mężczyzna? Czy to karma?! Odpowiedź znajdziecie w naszej galerii!