Klub już ostrzegł Portugalczyka, że ten tzw. Osiedlowy Złoty Trójkąt to ulubiony region grupek zajmujących się ograbianiem bogaczy. „Potrafią obserwować dom tygodniami, zanim w ogóle zdecydują się splądrować. To specjaliści - zaznaczają dziennikarze Daily Mail. „CR7” trzyma rękę na pulsie. Ponoć już wynajął specjalną agencję ochrony (w jej skład wchodzą m.in. byli żołnierze i policjanci od zadań specjalnych!), która będzie bez przerwy strzec posiadłości.
Niecały rok temu włamywacze wtargnęli do wartej 7 mln funtów posiadłości piłkarza w jego rodzinnym Funchal. Wtedy złodzieje, zresztą szybko złapani, zdecydowali się wziąć tylko kilka kosztowności i… koszulkę z autografem.
Nowa posiadłość piłkarza ma być w każdej sekundzie chroniona przez sześcioosobowy patrol. Zawiera siedem sypialń (jedna z pięknym widokiem na ogród), sześć łazienek, jest też specjalne miejsce do odnowy biologicznej i relaksu. CR7 może również liczyć na najnowocześniejszy sprzęt do ćwiczeń i na wszystkie możliwe luksusy i udogodnienia. O takim miejscu do życia marzy każdy, ale jest to też łakomy kąsek dla włamywaczy...
Cristiano Ronaldo wydał mamie stanowczy zakaz. Nie może tego robić, straszne słowa