Matty Cash długo pukał do bram reprezentacji Polski, aż w końcu dostał się do kadry. Selekcjoner Paulo Sousa najpierw wpuścił zawodnika w drugiej połowie wygranego 4:1 meczu z Andorą, później natomiast dał mu zadebiutować od pierwszych minut w starciu z Węgrami na PGE Narodowym. Potyczki te z pewnością nie przyniosły większej historii. Wszyscy związani z drużyną narodową myślą już jednak o marcowych barażach o awans do mistrzostw świata.
ZOBACZ TEŻ: Paulo Sousa bije się w pierś! Selekcjoner Polski szczerze o absencji Lewandowskiego
Tymczasem Cash wrócił do gry w barwach swojego klubu - Aston Villi. Ekipa z Birmingham w sobotę wygrała 2:0 na własnym terenie z Brighton. Jeden z kibiców bardzo chciał otrzymać po końcowym gwizdku trykot zawodnika. Gracz nie zauważył jednak donośnego wzywania z trybun. Fan postanowił zatem poszukać szczęścia za pomocą Twittera i... dotarł do zawodnika! Cash obiecał, że po otrzymaniu adresu wyśle podpisaną koszulkę.
Zachowanie piłkarza wzbudziło wielkie uznanie wśród pozostałych sympatyków. Sam zawodnik mógł dodatkowo cieszyć się z wygranej swojej drużyny w starciu Premier League, co dodatkowo wzmogło pozytywną aurę oprócz całego wydarzenia. Wszystkim fanom reprezentacji Polski pozostaje natomiast poczekać jeszcze kilka miesięcy i przekonać się, czy Cash pomoże awansował zespołowi na mistrzostwa świata w Katarze.