O tym, że gwieździe mistrzów Anglii przytrafił się taki przykry incydent, poinformował "The Sun". Angielski dziennik nazwał wypadek "okropnym", ale nie podał przy tym większych szczegółów. Zaznaczył jednak, że zawodnik wyszedł z całej kolizji bez szwanku.
Co innego samochód 31-latka. Warty 150 tys. dolarów Range Rover ma w znacznym stopniu zniszczone nadwozie oraz poważnie uszkodzone prawe koło. Właściciel ekskluzywnego pojazdu może mieć spory problem z doprowadzeniem go do stanu pełnej używalności. To jednak na pewno przejmuje Aguero znacznie mniej niż gdyby ucierpiał w całym zdarzeniu fizycznie.
Aguero to prawdziwa legenda Manchesteru City - trafił tam w 2011 roku z Atletico Madryt. W obecnym sezonie na boiskach Premier League popisuje się fantastyczną formą i zdobył już osiem bramek w ośmiu rozegranych spotkaniach. Na kolejne trafienia zapoluje w wyjazdowym meczu z Crystal Palace, zaplanowanym na najbliższą sobotę.