Yaya Toure, Manchester City

i

Autor: East News Yaya Toure

Yaya Toure SKAZANY! "Prowadziłem auto pod wpływem, ale świadomie nie piłem!" O co chodzi?

2016-12-13 13:43

Yaya Toure został skazany przez brytyjski sąd za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu. Iworyjski gwiazdor Manchesteru City stracił prawo jazdy na 18 miesięcy i musi zapłacić 54 tysiąc funtów grzywny. Toure, który jest żarliwym wyznawcą islamu, w sądzie przyznał się do winy, ale w wydanym oświadczeniu przekonuje, że... świadomie nie pił alkoholu. O co chodzi?

Yaya Toure został zatrzymany przez policję pod koniec listopada, bo przekroczył dozwoloną prędkość. Funkcjonariusze sprawdzili też jego trzeźwość i okazało się, że piłkarz jechał na podwójnym gazie. Co ciekawe, Toure wcześniej deklarował żarliwą religijność, a kiedy był wybierany graczem meczu w Premier League, jako muzułmanin odmawiał przyjęcia tradycyjnej nagrody - butelki szampana.
W poniedziałek Yaya Toure pojawił się w sądzie. Przyznał się do winy i usłyszał wyrok - stracił prawko na 18 miesięcy i musi zapłacić 54 tys. funtów. Pomocnik z Wybrzeża Kości Słoniowej, który zarabia 220 tys. funtów tygodniowo, wciąż jednak przekonuje, że... świadomie nie pił alkoholu. Oto fragmenty jego oświadczenia:
"Wszyscy wiedzą, że jestem muzułmaninem i nie piję alkoholu. Kiedy badanie wykazało, że przekroczyłem limit, zdecydowałem się przyznać do winy. Jednak w sądzie zaznaczyłem, że świadomie nie konsumowałem alkoholu. Prowadzenie pod wpływem to poważne przestępstwo i choć świadomie nie piłem, akceptuję karę. Przepraszam za całą sytuację".
O co w tym wszystkim chodzi? Czy ktoś faktycznie dolał alkoholu do drinka niczego nieświadomego Toure? A może po prostu kontrowersyjny piłkarz plącze się w swoich wyjaśnieniach i udaje pokrzywdzonego świętoszka?

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze