Vichai Srivaddhanaprabha, były właściciel Leicester City

i

Autor: East News Vichai Srivaddhanaprabha, były właściciel Leicester City, zginął w katastrofie helikoptera.

Żałoba w Leicester po śmierci właściciela klubu. Wzruszające słowa piłkarzy

2018-10-29 13:16

Vichai Srivaddhanaprabha, właściciel Leicester City, zginął tragicznie w katastrofie helikoptera, do jakiej doszło po sobotnim meczu "Lisów" z West Hamem. Po jego śmierci całe miasto i klub pogrążyły się w żałobie, a piłkarze mistrzów Anglii z 2016 roku wzruszającymi słowami pożegnali tajskiego biznesmena. Wśród nich byli m.in. Kasper Schmeichel czy grający obecnie na wypożyczeniu w Belgii Bartosz Kapustka.

Vichai Srivaddhanaprabha został właścicielem Leicester City w 2010 roku, kiedy klub występował w Championship. Cztery lata później on, trenerzy i piłkarze świętowali awans do Premier League, a w 2016 roku zostali sensacyjnymi mistrzami Anglii. Wszyscy w klubie uwielbiali tajskiegeo biznesmena i wyrażali się o nim w samych superlatywach. Nic więc dziwnego, że po katastrofie helikoptera, w której zginął, w ekipie "Lisów" zapanowała prawdziwa żałoba.

Wzruszający list do tragicznie zmarłego właściciela klubu opublikował m.in. Kaper Schmeichel. Duńczyk był jedną z pierwszych osób na miejscu wypadku. Gdy tylko się o nim dowiedział, wybiegł ze stadionu i obserwował płonącą maszynę - Nie mogę w to uwierzyć. Jestem zdruzgotany, mam złamane serce. To wydawało się kompletnie nierzeczywiste - napisał bramkarz Leicester.

Trudno opisać słowami to, jak wiele znaczyłeś dla tego klubu i całego miasta. Wszyscy wiedzieliśmy o inwestycjach, jakie Ty i Twoja rodzina poczynili w klubie. Było w tym jednak coś więcej. Dbałeś nie tylko o klub, ale i społeczność. Twoje nieskończone datki na rzecz miejscowych szpitali i organizacji charytatywnych nigdy nie zostaną zapomniane. (...) Zainspirowałeś mnie, a ja Ci uwierzyłem. Sprawiłeś, że zacząłem wierzyć, że nie ma rzeczy niemożliwych. Bez Ciebie i Twojej rodziny nic, co osiągnęliśmy by się nie wydarzyło. Pozwoliłeś mi doświadczyć rzeczy, które wydawały się tylko fantazją. Sprawiłeś, że moje marzenia się spełniły - wyznał w liście Schmeichel.

W szoku po tragedii, do której doszło po ligowym meczu "Lisów" z West Hamem, byli też polscy piłkarze związani niegdyś z klubem - Marcin Wasilewski i Bartosz Kapustka, który jest obecnie wypożyczony z Leicester do Belgii. 

Nie mogę w to uwierzyć. Jedna z najbardziej życzliwych i pozytywnych osób, które spotkałem. Dziękuję Ci za wszystko. Nigdy cię nie zapomnę. Spoczywaj w pokoju - napisał młody skrzydłowy. - Wielki smutek. Nie potrafię tego opisać słowami. Niezwykły człowiek, dziękuję ci za wszystko - dodał "Wasyl".

Najnowsze