Dzieci największych piłkarskich gwiazd z pewnością muszą mierzyć się z dużymi skrajnościami. Z jednej strony drzwi każdej akademii będą dla nich otwarte, a dzięki majątkowi swoich rodziców mogą liczyć na najlepszy rozwój od samego początku swojej przygody z piłką. Z drugiej jednak wciąż będą obserwowani, oceniani i porównywani do swoich ojców, a oczekiwania oraz presja mogą być niezwykle przytłaczające. O tym, że syn nie zawsze musi być tak wybitnym zawodnikiem jak ojciec, przekonujemy się obserwując choćby Justina Kluiverta, syna Patricka Kluiverta, a takich przykładów można mnożyć. Teraz rośnie kolejne pokolenie dzieci piłkarzy światowej klasy i fani chętnie przyglądają się wyczynom m.in. dzieci Leo Messiego.
Mateo Messi idzie w ślady taty
Synowie Leo Messiego z pewnością mają ekstremalnie wysoko zawieszoną poprzeczkę, jeśli chodzi o porównanie ich do swojego taty. Póki co jednak, jako dzieci, mogą się po prostu cieszyć swoją grą, choć fani już chcieliby widzieć w nich przyszłe gwiazdy. Tak jak po tym wideo, na którym Mateo Messi drybluje między rywalami.
W sieci pojawiło się nagranie, jak niespełna 8-letni Mateo Messi już teraz świetnie panuje nad piłką w trakcie meczu i ogrywa dwóch przeciwników, jednemu z nich puszczając nogę między nogami. Film jest podpisany bardzo wymownie: „Mateo Messi. Jaki ojciec, taki syn”. Choć to z pewnością daleko idący wniosek, to fani z pewnością będą śledzić każdy dzień piłkarskiego rozwoju dzieci Messiego.