Barcelona pozbędzie się gwiazdy? O tym transferze może być głośnio. Aubameyang blisko Premier League

Poszukując żywej gotówki, niezbędnej do uzyskania zgody ligowych władz, Barca tego lata zastosowała już kilka „dźwigni finansowych”, odstępując na przykład część udziałów w klubowych spółkach-córkach, ale także dzieląc się z inwestorami przyszłymi wpływami ze sprzedaży praw telewizyjnych. Kolejnym elementem działań naprawczych budżetu są renegocjacje kontraktów z barcelońskimi gwiazdami, między innymi Gerardem Pique czy Sergio Busquetsem – w tym ostatnim przypadku chodzi o odłożenie w czasie płatności kolejnych rat kontraktowych.

Ta informacja gruchnęła jak grom z jasnego nieba. Barcelona wydała komunikat. Ważna sprawa w kontekście Lewandowskiego

Źródłem przychodów mogłyby być dla Barcelony także ewentualne transfery. O ile jasnym jest, że na Camp Nou wcale nie zamierzają – a wręcz przeciwnie! - walczyć o pozostanie Memphisa Depaya, Martina Braithwaite'a, a zwłaszcza najlepiej zarabiającego Frenkiego de Jonga, o tyle niespodzianką jest możliwość rozstania się z klubem już tego lata Pierre'a-Emericka Aubameyanga. Tym bardziej, że w ostatnich dniach trener Xavi Hernandez parokrotnie podkreślał duże zaufanie do Gabończyka.

Barca – chcąc dopiąć budżet – stoi jednak pod ścianą. Stąd być może będzie otwarta na rozmowy o transferze napastnika. Nad jego pozyskaniem mocno zastanawia się londyńska Chelsea. Po odejściu Romelu Lukaku i Timo Wernera atak „The Blues” wymaga uzupełnienia, Aubameyang zaś jest postacią doskonale znaną trenerowi Thomasowi Tuchelowi, który prowadził go jeszcze w Borussii Dortmund. Trudno więc wykluczyć, że Gabończyk, który przecież Londyn (a konkretnie – Arsenal) opuścił pół roku temu, wróci do brytyjskiej stolicy.

Lewandowski mógł trafić do angielskiego giganta? Miał być częścią wielkiej wymiany!

Według informacji płynących z Katalonii, Aubemayang wyceniany jest tutaj na ok. 25 mln euro. Chelsea, znając problemy finansowe Blaugrany, z pewnością jednak mogłaby utargować co nieco. A Xaviemu – przynajmniej na razie – nie pozostaje nic innego, jak tylko podobne deklaracje: „Liczę na Pierre'a Aubameyanga. Jestem nim naprawdę zachwycony, może nam pomóc. (…) Ale od teraz do 31 sierpnia mogą się zdarzyć różne rzeczy” (za Fabrizio Romano na TT).

Listen to "SuperSport" on Spreaker.