Sytuacja Barcelony nie napawała optymizmem od samego początku obecnego sezonu. Wszystko dodatkowo skumulowało się w ostatnich dniach. W niedzielę Katalończycy ulegli 1:2 Realowi Madryt w El Clasico rozegranym na Camp Nou, natomiast w środę nie podołali Rayo Vallecano. I choć do tej pory Ronald Koeman był broniony przez władze klubu, to takie rezultaty na niewielkiej przestrzeni czasu nie przeszły bez echa. Niedługo po spotkaniu Holender został zwolniony.
Zobacz też: Koszmar Bayernu w Moenchengladbach! Lewandowski i spółka zostali zmiażdżeni przez Borussię, historyczna klęska
Tym samym kadencja trenerska doświadczonego szkoleniowca w Barcelonie wyniosła raptem nieco ponad rok. Teraz zasadnym staje się pytanie kto zastąpi Koemana u steru Blaugrany. Media są przekonane, że może być to Xavi Hernandez. Były genialny pomocnik Katalończyków od kilku lat uczył się fachu w katarskim Al-Sadd, gdzie odnosił dobre rezultaty. Teraz miałby podjąć ogromne wyzwanie i spróbować przywrócić ekipie z Katalonii jej dawną chwałę.
Zobacz też: Jest oficjalne potwierdzenie! Paulo Sousa zakażony koronawirusem
Rozmowy trwają, a terminarz nagli. Już w sobotę FC Barcelona zmierzy się z Deportivo Alaves, natomiast kilka dni później uda się do Kijowa na starcie z Dynamem w niezwykle istotnym pojedynku w kontekście awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Nie ma wątpliwości, że ewentualny powrót na Camp Nou Xaviego byłby istotny także pod względem całej otoczki - przejęcie zespołu przez Hiszpana mogłoby wlać w serca kibiców sporo nadziei.