15-krotny reprezentant Brazylii, który w przeszłości reprezentował barwy takich klubów, jak AS Roma i Real Madryt przyznał otwarcie, że ma ogromne problemy z alkoholem. - Jestem facetem, który nie może wypić jednego czy dwóch drinków. Muszę pić do nieprzytomności - powiedział w wywiadzie dla stacji telewizyjnej "ESPN BRAZIL" 36-latek.
Cicinho dodał również, że każe niepowodzenie na murawie musiał odreagować pijąc. Uwagę przykuwa fragment, w którym opowiada o pobycie w Wiecznym Mieście. - Mówili mi, że jeśli nie zmienię stylu życia, to umrę. Paliłem po dwie paczki papierosów dziennie. Trenowałem w Romie, ale i tak wiedziałem, że nie zagram. Nie przestawałem więc pić. Raz miałem nawet spotkanie z Jezusem po wypiciu 18 caipirinhas i 14 piw - mówił.
Były piłkarz Realu Madryt przyznał się do alkoholizmu: Piję do NIEPRZYTOMNOŚCI
Po transferze do Realu Madryt mówiło się, że zostanie drugim Roberto Carlosem. Wszyscy wiązali z nim wielkie nadzieje, ponieważ miał ogromny talent. Jednak zamiast dużej kariery Cicinho wybrał alkohol, z którym ma spore problemy. Brazylijczyk na wizji zdradził szokujące sekrety.