Ronaldo rządzi się w Madrycie
CR7 to piłkarz wyjątkowy - co do tego nikt nie ma wątpliwości. Nikt też nie neguje jego dokonań oraz nie zaprzecza ogromnemu wpływowi na Real Madryt. Ale ostatnio Portugalczyk chyba nieco przesadził. Sam bowiem poczuł się na tyle wyjątkowy, że... zaczął się rządzić w klubie! I przedstawił własną wizję budowy składu. Stwierdził m.in., że transfery Antoine'a Griezmanna lub Edena Hazarda są "Królewskim" zupełnie niepotrzebne. I jednocześnie zastraszył szefów Realu, że sprowadzenie któregoś z nich będzie się wiązać z... jego odejściem! Hiszpańskie media donoszą, że taki stosunek do Belga i Francuza wiąże się z tym, że CR7 nie zamierza oddawać nikomu roli lidera zespołu. Dał z kolei zielone światło na kupno takich graczy jak Paulo Dybala, Ousmane Dembele, Pierre-Emerick Aubameyang czy Kylian Mbappe. Florentino Perez może odetchnąć z ulgą. Skoro Ronaldo pozwolił, to transfery jednak będą!
Real lepszy bez BBC?
Skoro jesteśmy już przy Realu, to nie sposób nie wspomnieć o ostatnim ligowym meczu "Los Blancos". W środowy wieczór ekipa Zinedine'a Zidane'a mierzyła się na wyjeździe z Leganes, a Francuz zdecydował się na spore zmiany w składzie. W jedenastce zabrakło przede wszystkim tria "BBC" - Garetha Bale'a, Karima Benzemy i Cristiano Ronaldo. Wielu zarzucało trenerowi lekceważenie teoretycznie słabszego rywala, tymczasem "Królewscy" zagrali bardzo efektownie i wygrali 4:2. I zaprezentowali się nawet lepiej, niż w poprzednich spotkaniach, w których występowały największe gwiazdy. Czyżby Real był lepszy bez "BBC"? Niewykluczone, ale sądzimy, że Zidane raczej nie będzie testował tego wariantu w meczach Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium czy ligowym starciu z Barceloną.
All Goals & Highlights - Leganés 2-4 Real... przez ZidaneHD
Niewygodne buty Neymara
Messi ośmiesza rywali, Suarez strzela gole, Neymar zmienia buty. Takie obrazki to praktycznie codzienność w przypadku meczów Barcelony. O ile dwa pierwsze punkty wydają się dość oczywiste, tak od pewnego czasu zdziwienie budzi notoryczne przebieranie obuwia w trakcie meczów przez Brazylijczyka. Zakłada niewygodne korki, a dopiero w trakcie meczu przypomina mu się, które są odpowiednie? Mało prawdopodobne. Ma źle nasmarowane podeszwy? Tego też się nie spodziewamy. Wśród kibiców coraz częściej mówi się z kolei, że... Neymar ma taki zapis w kontrakcie z firmą Nike! Jeśli tak, to z promocyjnych obowiązków wywiązuje się perfekcyjnie.
Neymar tak czesto zmienia korki w czasie meczow, ze juz nikt nie ma watpliwosci: wypelnia klauzule z Nike'em i ma z tego dodatkowe €€€
— Rafal Lebiedzinski (@rafa_lebiedz24) 11 stycznia 2017
"Złota Piłka" dla Andre Gomesa
W weekend Andre Gomes znów wybiegł w podstawowym składzie Barcelony na wyjazdowy mecz z Granadą. Ale żeby od razu "Złota Piłka"? W jego przypadku brzmi to absurdalnie, prawda? I na to faktycznie jeszcze się nie zanosi. Niemniej "Duma Katalonii" bardzo wierzy w zakupionego latem piłkarza. Za transfer Portugalczyka zapłaciła Valencii 35 mln euro, a kolejne 20 mln ma dopłacić w bonusach. A w przypadku spełnienia pewnego intrygującego warunku na Estadio Mestalla trafi kolejne 15 mln euro. Żeby tak się stało Gomes musi... zdobyć właśnie "Złotą Piłkę". Jednak patrząc na jego ostatnie występy szefowie Barcelony mogą na razie spać spokojnie.
Krychowiak doceniony przez Monchiego
Monchi był przez lata dyrektorem sportowym Sevilli i z pewnością jednym z ojców sukcesów tej drużyny. Jego transfery robiły wielkie wrażenie - ściągał piłkarzy za grosze, a sprzedawał za miliony. Teraz jednak zdecydował się opuścić Andaluzję i przenieść się do Rzymu. A konkretnie do AS Roma. Na koniec pracy na Ramon Sanchez Pizjuan postanowił jednak podsumować swoje dokonania i wybrał "jedenastkę" najlepszych ściągniętych przez siebie piłkarzy. Nie było w niej miejsca dla Grzegorza Krychowiaka, ale Polak został doceniony pod innym względem. Monchi został poproszony o stworzenie idealnego piłkarza z połączenia tych zakupionych do Sevilli. Taki perfekcyjny zawodnik miałby m.in. lewą nogę Jose Antonio Reyesa, prawą Evera Banegi, skuteczność Carlosa Bakki i... wytrzymałość Krychowiaka!
TOP 11 piłkarzy ściągniętych do Sevilli przez Monchiego (zdaniem Monchiego): Anders Palop - Dani Alves, Javi Navarro, Julien Escude, Adriano - Christian Pulsen, Renato, Ivan Rakitić, Ever Banega - Luis Fabiano, Frederick Kanoute
To fajne. Monchi "stworzył" idealnego piłkarza swojej ery w Sevilli. pic.twitter.com/A7rvQ5eVc3
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) 5 kwietnia 2017
Urodziny legendy Realu
I na koniec przyjemny akcent. W środę piątego kwietnia swoje czterdzieste pierwsze urodziny obchodził legendarny napastnik Realu Madryt, ale też AS Monaco, Valencii, Liverpoolu czy Olympique Marsylia - Fernando Morientes. Z tej okazji solenizantowi życzymy wszystkiego najlepszego, a wam przypominamy bramki słynnego Hiszpana w barwach "Królewskich". Jest co oglądać!