Niewiarygodne. Mecz zaczął się fatalnie. Do przerwy słyszeliśmy głównie jedną opinię - "To najgorsze El Clasico w ostatniej dekadzie". I tak było. Obie drużyny wyglądały, jakby bezbramkowy remis był ich wymarzonym wynikiem. Setkę zmarnował co prawda Luis Suarez, w odpowiedzi podobną sytuację popsuł też Karim Benzema, ale zespoły nie zachwyciły.
Barcelona - Real NA ŻYWO. Transmisja w TV i ONLINE STREAM
Natomiast druga połowa? Show! Zaczął Gerard Pique. To on wyprowadził Katalończyków na prowadzenie. Później do gry weszli kolejni. Benzema pokonał Bravo nożycami, Marcelo urządził swój show na lewej obronie, w strefie środkowej i w ataku - tam gdzie akurat pognało tego szalonego Brazylijczyka. Sergio Ramos całą połówkę walczył z arbitrem. Celem była czerwona kartka, która zresztą w końcu przyszła, akurat w momencie, gdy machina Zidane'a nabrała tempa. No i wreszcie Jese Rodriguez. Cichy bohater spotkania, chociaż szybki tak, że trudno było nie zauważyć. To wychowanek Królewskich, wprowadzony nieoczekiwanie za Benzemę, okazał się prawdziwym kluczem do triumfu Królewskich na Camp Nou.
Ostatnie dziesięć minut mogły zauroczyć. Najpierw Bale wpakował piłkę do siatki. Arbiter uznał, że niesłusznie, więc gola nie uznał. Niewiadomo dlaczego. Później Ronaldo trafił w poprzeczkę. Zaraz potem z murawy wyleciał Ramos. I na koniec jeszcze CR7 ośmieszył Daniego Alvesa, przyjął sobie na klatkę piersiową piłkę w polu karnym i pokonał strzałem w krótki róg Claudio Bravo. Camp Nou ucichło, a doniosła atmosfera zniknęła. Pozostała żałoba, bo Barca, po 39 meczach bez porażki, wreszcie poległa. I to z Realem, na własnym obiekcie, tuż przed startem ćwierćfinałów Ligi Mistrzów.
Barcelona - Real LIVE. Relacja NA ŻYWO
Real po triumfie nad Barcą zmniejszył stratę w tabeli do siedmiu "oczek". Tytułu ta wiktoria raczej nie da. Ale z psychologicznego punktu widzenia, piłkarze Zidane'a wrócili na szczyt. I w kontekście walki o jedenasty triumf w Lidze Mistrzów, to może być informacja kluczowa.
FC Barcelona - Real Madryt 1:2 (0:0)
Bramki: Pique 56 - Benzema 62, Ronaldo 85
FC Barcelona: Claudio Bravo - Dani Alves, Gerard Pique, Javier Mascherano, Jordi Alba - Ivan Rakitić (74' Arda Turan), Sergio Busquets, Andres Iniesta - Lionel Messi, Luis Suarez, Neymar
Real Madryt: Keylor Navas - Daniel Carvajal, Pepe, Sergio Ramos, Marcelo - Casemiro, Toni Kroos, Luka Modrić - Gareth Bale (90' Lucas Vazquez), Karim Benzema (78' Jese Rodriguez), Cristiano Ronaldo