FC Barcelona sięgnęła po mistrzostwo Hiszpanii po raz pierwszy od 2019 roku i udało się je przypieczętować już 4 kolejki przed końcem sezonu w meczu z Espanyolem. Wygrana 4:2 miała dla fanów „Blaugrany” podwójne znaczenie – nie dość, że zwycięstwo nad rywalem z tego samego miasta zapewniło mistrzostwo, to jeszcze przybliżyło Espanyol do spadku! Okazuje się jednak, że teraz, gdy sprawy na szczycie tabeli są już rozstrzygnięte, kibice domagają się od swoich zawodników... porażki w kolejnym meczu!
Kibice Barcelony chcą pogrążenia Espanyolu. Sensacyjne oczekiwania
Podczas przegranego meczu Barcelony z Realem Sociedad (1:2) doszło do nieoczekiwanego wydarzenia. Kibice „Dumy Katalonii” podczas spotkania intonowali przyśpiewki, które zachęcały Lewandowskiego i jego kolegów do... przegrania spotkania z Realem Valladolid! Okazuje się bowiem, że taki wynik postawiłby w jeszcze trudniejszej sytuacji Espanyol, który walczy o utrzymanie w LaLiga właśnie m.in. z Real Valladolid.
Sytuacja na dole tabeli ligi hiszpańskiej przedstawia się niezwykle interesująco – jedyną drużyną, która już na pewno spadnie, jest Elche, a o utrzymanie walczy aż 7 zespołów: Espanyol (34 pkt), Real Valladolid (35), Getafe (35), Cadiz (38), Celta Vigo (39), Almeria (39) i Valencia (40). Jako że różnice są niewielkie, a do końca sezonu zostały trzy kolejny, to wygrana Realu Valladolid nie sprawi magicznie, że Espanyol spadnie. Z pewnością jednak przysporzy im to nieco kłopotów.
Xavi na takie propozycje ze strony kibiców zareagował jednak jednoznacznie. – To fanatyzm. Rywalizacja między Barcą a Espanyolem w każdym sezonie jest zaciekła, to zrozumiałe. Jaka będzie nasza reakcja? Chcemy wygrać. Nigdy nie wychodzimy na boisko, aby zremisować albo przegrać. Ryzykowalibyśmy w ten sposób prestiż i wizerunek klubu. Każda przegrana boli nas następnego dnia. Wyjdziemy do gry, by zwyciężyć – powiedział Xavi na przedmeczowej konferencji prasowej.