Wystrzały petard, odgłosy klaksonów, okrzyki "Messi!" i 'Campeones!". Popisy pirotechniczne oraz tańce i śpiewy do samego rana - tak wyglądała w Barcelonie noc z niedzieli na poniedziałek.
Mieszkańcy świętowali mistrzostwo kraju wywalczone przez zespół prowadzony przez Luisa Enrique. W przedostatniej kolejce FC Barcelona wygrała w Madrycie z Atletico 1:0 i zapewniła sobie 23. tytuł w historii.
Na nic zdało się efektowne zwycięstwo Realu w... Barcelonie, nad Espanyolem 4:1. Hat-trickiem w tym meczu popisał się Cristiano Ronaldo. Jest już drugi na liście najlepszych strzelców klubu w historii, tylko za Raulem. Bohaterem tego tygodnia będzie jednak Messi, który mierzy w potrójną koronę - zostały mu jeszcze dwa finały - Pucharu Króla i Ligi Mistrzów.