Jerzy Dudek

i

Autor: Cyfrasport Jerzy Dudek

Przed El Clasico

Jerzy Dudek o nieprzewidywalności Realu, roli Roberta Lewandowskiego w Barcelonie. „Z boku dziwnie to wygląda” [ROZMOWA SE]

2023-04-05 13:00

To będzie piąte w tym sezonie starcie gigantów hiszpańskiego futbolu. Kto tym razem będzie górą i zapewni sobie awans do finału Pucharu Hiszpanii? W pierwszym spotkaniu Barcelona pokonała 1:0 Real w Madrycie. Były kadrowicz Jerzy Dudek w rozmowie z naszym portalem mówi o nieprzewidywalności Realu, roli Roberta Lewandowskiego w klubie z Camp Nou.

„Super Express”: - W pierwszym spotkaniu wygrała Barca 1:0. Na co nastawia się pan w rewanżu?

Jerzy Dudek: - Wygrana na wyjeździe sporo daje Barcelonie. To nie jest niespodzianka. Jak pokazują statystyki, to Barca często ostatnio zwycięża w Madrycie. Być może Real spróbuje się zrewanżować tym samym i pokona Barcę na Camp Nou. Liczymy na to, że spotkanie będzie atrakcyjne. Poprzednie mecze, w Pucharze Króla jak i w lidze, stały na dobrym poziomie. Real jest bardzo nieprzewidywalny jeśli chodzi o dyspozycję.

- Ostatnio Barca postrzelała z Elche (4:0), ale zachwycił także Real, który zdemolował Valladolid (6:0).

- Przed tym występem słyszałem opinie, że ten zespół gra świetnie i Real może się potknąć. Jednak trochę to inaczej się skończyło. Była demolka ze strony „Królewskich”, którzy mają ogromny potencjał. Jeśli ten zespół podkręci tempo, a wszyscy grają z ogromną wolą i determinacją, to są bardzo, bardzo groźni.

- W czym upatruje pan szansy dla Królewskich?

- Trzeba patrzeć na to w czym Real jest najlepszy. Barcelona bardzo wysoko podchodziła pod graczy „Królewskich” wykorzystując błędy. Wiadomo, że ekipa z Madrytu ma problemy w obronie. Barca nie chciała czekać na to, co zrobi rywal, lecz właśnie stosowała wysoki pressing od samego początku. Dlatego Real musi wykorzystywać to z czego jest znany czyli z szybkiego kontrataku. Ponadto musi się starać przetrzymywać piłkę i kreować sytuacje w bocznych strefach. Przy tym musi być bardzo skuteczny w obronie, aby mieć szanse w starciu z Barceloną. Trzeba próbować strzelić gola, aby pokrzyżować taktykę gospodarzom. Trener Xavi będzie chciał zapewne grać tak jak w pierwszym czy drugim meczu.

- W poprzedniej kolejce błysnął Robert Lewandowski, strzelił dwa gole z Elche, miał asystę. To dobry prognostyk przed rewanżem, że w kluczowym momencie odzyskał skuteczność?

- Dla kibiców Barcelony to jest dobra wiadomość, że Robert zaczął strzelać, ale niekoniecznie ucieszyła sympatyków Realu. Można powiedzieć tak: dobrze, że skończył się marzec, bo w tym miesiącu Lewandowski nie strzelił gola. To nie był najlepszy miesiąc dla niego. Teraz trafił i to też mu pomoże, bo każda bramka, każda asysta podnosi morale i pewność siebie. Człowiek nie ma myśli w stylu: dlaczego ta piłka go nie szuka albo nie ma dobrej pozycji strzeleckiej.

- Jaki w pana ocenie Lewandowski ma wpływ na młodych graczy Barcelony?

- Lewy jest bardzo doświadczonym zawodnikiem. To doświadczenie zbierał w Bundeslidze. Wie jak ten futbol wygląda od środka, bo dużo widział i przeżył. Teraz może się tym dzielić z młodszymi. Najpierw w Borussii Dortmund, gdzie wszedł do dużej piłki. To tam odnalazł się, obserwował. Później zbudował sobie pozycję i kontynuował dobry okres w Bayernie Monachium. Wygrał Ligę Mistrzów co doprowadziło do tego, że stał się pewnym siebie. Obserwując to z boku może to dziwnie wyglądać, że „Lewy” angażuje się w ustawianie tak dobrych piłkarzy. Ale on wie, że musi to robić, musi dopracowywać szczegóły, które zrobią na boisku różnicę. Nie może czekać, nie może patrzeć tylko na to, co ci młodzi zawodnicy zaproponują. Mają ogromną jakość, potencjał i talent, ale dobrze, że czują pozytywną obecność „Lewego”. Trener Xavi chwali go za to zachowanie. Nie jest zatem tak, że Robert wyręcza z pewnych rzeczy szkoleniowca.

- Wspomnieliśmy już o meczu z Valladolid. Popis dał w nim Karim Benzema, który trzy gole strzelił w siedem minut. Kto pokaże dziś większą magię na Camp Nou: Lewandowski czy as Realu?

- Karim ten sezon przeplata różnymi meczami. Słabymi, ale i wyjątkowymi jak właśnie ten z Valladolid. Bramka z półobrotu, półprzewrotki była niesamowita. Wszystko jest w rękach trenera od przygotowania fizycznego, że na końcówkę sezonu potrafi tak zadbać o zespół „Królewskich”. Jeśli Real będzie wyglądał tak jak Karim, to dobry znak przed rywalizacją z Barceloną czy Chelsea. To są tak doświadczeni i świadomi piłkarze, bo dla nich jest to ostatni zakręt, aby dobrze zaprezentować się i jeszcze coś wygrać w tym sezonie. W lidze hiszpańskiej walka o tytuł wydaje się rozstrzygnięta. Zostaje Puchar Króla. To tutaj można powalczyć o niespodziankę i sprawienie satysfakcji sobie i kibicom. Real jest zdecydowanym faworytem w starciu z Chelsea w Lidze Mistrzów. Choć to w tych rozgrywkach nie ma pewniaków. Czasami dyspozycja dnia doprowadza do tego, że mecze kończą się sensacyjnym rozstrzygnięciem.

Sonda
Real Madryt czy FC Barcelona? Która drużyna awansuje do finału Pucharu Króla 2023?
Wywiad z Robertem Lewandowskim na premierze filmu Nieznany
Listen on Spreaker.
Najnowsze