Robert Lewandowski & Jerzy Dudek

i

Autor: AP Photo/Joan Monfort & Michał Wielgus/Super Express Robert Lewandowski & Jerzy Dudek

Były kadrowicz ma rację?

Jerzy Dudek o postawie Roberta Lewandowskiego i Barcelony. Legendarny bramkarz mówi wprost, co trapi mistrza Hiszpanii [ROZMOWA SE]

2024-01-15 22:35

Wprawdzie Robert Lewandowski znów strzelił gola dla Barcelony, ale to było za mało, bo Real wygrał 4:1 i zdobył Superpuchar Hiszpanii. Legendarny bramkarz kadry Jerzy Dudek mówi, że klub z Katalonii był tłem na „Królewskich”. Zwraca też uwagę na to, że „Lewy” niepotrzebnie się frustruje, a postawa jego zespołu przypomina mu grę… reprezentacji Polski.

„Super Express”: - Spodziewał się pan, że Real tak łatwo i szybko poradzi sobie z Barceloną, a Vinicius junior ustrzeli hat tricka?

Jerzy Dudek: - Real w ostatnim okresie bardzo dobrze spisywał się w meczach z Barcą. To dawało mu przewagę mentalną. Real pokazał także ogromny potencjał ofensywny przeciwko Atletico. Spodziewałem się, że będzie grał tak dobrze w ataku. Jednak dużo więcej spodziewałem się po Barcelonie, że bardziej postawi się rywalowi, że bardziej utrudni mu zadanie. Mecz się ułożył dla „Królewskich”. Real lubi grać dobrze zorganizowaną obroną i wyprowadza kontrataki, które są trudne do zatrzymania. Wyjścia za plecy obrońców Barcy był zabójcze. Barcelona była tłem dla rywala, który był świetnie dysponowany.

- Czy po pięknym golu Roberta Lewandowskiego liczył pan na to, że Barca jest w stanie się podnieść?

- Każdy kibic liczył na to, że po woleju Roberta Barca się podniesie. To był taki gol, trochę na osłodę i otarcie łez. Zawsze jest taka nadzieja, że zaraz nastąpi przełamanie. Jednak jak popatrzymy po pozycjach, to Real prezentuje się dużo solidniej niż mistrz Hiszpanii. Przewidywałem, że po szybkim prowadzeniu Real będzie musiał oddać inicjatywę, a Barca będzie musiała pokazać się z ofensywnej strony. Nawet obstawiłem, że strzeli gola na 2:1. Fajnie, że zrobił to Lewandowski i to w wielkim stylu. Batalia rozgrywała się w defensywie, gdzie Barca prezentuje się dużo słabiej. Barcelona też miała sytuację, gdy jeden ze strzałów trafił w bramkarza. Jednak nie były to tak klarowne okazje, jak Realu.

Fatalne obrazki z udziałem Roberta Lewandowskiego. Pilna wiadomość o Polaku. Chodzi o jego zdrowie

- Kapitan polskiej kadry trafił w trzecim meczu z rzędu. Wraca zatem na właściwe tory?

- Robert pokazuje, że robi to, co do niego należy, że potrafi się odnaleźć w meczu. Jednak nie ma wpływu na poczynania zespołu. Postawa Barcy z meczu z Realem przypominała mi grę reprezentacji Polski. Owszem „Lewy” próbował, podchodził po piłkę, ale sytuacji miał bardzo mało. Można powiedzieć, że ta jego skuteczność w ostatnich meczach jest dobra. Nie jest imponująca, bo nie strzelał tak jak Vinicius junior. Ale jest to dobra statystyka. Wszystko zależy w jakim momencie strzela te gole: czy decydują o zwycięstwie, czy mogą przełamać rywala. Tego brakuje Robertowi. Ale to nie jest jego wina, lecz słabej dyspozycji Barcelony w tych dużych konfrontacjach.

- Było widać, że Lewandowski irytował się po stracie kolejnych goli. Jak pan to odbiera?

- W takich akcjach widać Roberta, którego znamy z reprezentacji. Za bardzo angażuje się, instruuje zawodników. Nie chce mówić, że to odbiera im pewność siebie, ale to są gracze na takim poziomie, że sami potrafią rozwiązywać sytuacje. Gestykulację ze strony Roberta odczytuję jako usprawiedliwianie się przed publicznością, że ja jestem OK, a oni nie podają dobrze tych piłek. Jest to trochę nie fajne w stosunku do innych chłopaków. Oczywiście, że napastnik musi mieć osobowość i wymagać od kolegów, żeby dostawał od nich dobre podania w tempo. Jednak z Realem nie było na to szans. Nie było możliwości, aby z trudnej sytuacji dośrodkować tam, gdzie by tego sobie życzył Robert. Jest to nie tylko frustrujące dla Roberta, który nakazuje, gdzie mają grać, ale i dla kolegów. Nie wprowadza to pewności siebie w szeregi zespołu. Bo jak nie idzie, to każdy się irytuje i frustruje. Można powiedzieć, że Robert czerpie niedobre nawyki. W mojej ocenie nie potrzebnie się frustruje.

Zdjęcie Lewandowskiego wywołało burzę. Kamery uchwyciły zachowanie Polaka po El Clasico, fala domysłów

- Co powinien zmienić Lewandowski?

- Każdy z wiekiem zaczyna grać instruktora i profesora. Wie lepiej, jak ma grać obrońca, pomocnik czy nawet bramkarz. Przydałoby mu się bardziej skupić na swojej pracy i pozytywnym przekazie w kierunku kolegów. Więcej czynów, mniej słów i gestykulacji.

- Jaki mamy zatem obraz Barcelony?

- Od dłuższego czasu Barcelonie brakuje stabilizacji. To nie jest zespół, który kontroluje każdą formację czy fragmenty gry. O ile w ataku jeszcze Barca w miarę się prezentuje, bo ma duży potencjał, to w obronie jest już katastrofa. Wyjście bez piłki zawodników tej formacji wygląda tak, jakby to był mecz pokazowy wysłużonych graczy. Tak nie można, wszystko musi być na wysokim tempie i zaangażowaniu. Błędy w decyzyjności, w podaniu też mają duży wpływ. Trener Xavi musi pracować nad grą w obronie. Barca w starciach z Villarrealem czy Osasuną jakoś sobie poradzi, ale już z lepszym zespołem, wygląda to tak, jak z Realem. To ważny element do poprawy.

- Czy trener Xavi panuje nad zespołem?

- Wiadomo, że po przegranej z „Królewskimi" od razu pojawią się głosy, czy Xavi to dobry trener i właściwy dla Barcelony. Za każdym razem będzie się to powtarzać. Jednak dawno nie widziałem tak słabej Barcy. Nie radzi sobie w sytuacjach, gdy jest pod presją. To nie będzie pomagać jej w przyszłości, żeby się liczyć w grze o tytuł.

- Mistrzostwo Hiszpanii to już temat do zapomnienia?

- W styczniu jeszcze nikt nie rozdaje medali i nie przydziela pucharów za wygranie ligi. Ale widać, że jest dużo do poprawy. Trener Xavi ma ogromny ból głowy, żeby to poukładać. Wiadomo, że to nie jest takie proste. Barca będzie pod dużą presją. Bo jednak lepiej mieć Superpuchar Hiszpanii i wygrać z Realem niż tego nie dokonać. To duża różnica. Będzie to piłkarzom Barcelony wypominane do kolejnego El Clasico. Ale tak jak powiedziałem wcześniej: Real w tych ostatnich meczach prezentuje się korzystniej. Szczególnie w obronie, a przecież też nie jest wzorem do naśladowania. Mimo to jego piłkarze mają dużo większą pewność siebie w wyprowadzaniu piłki. Barca ma tutaj duże problemy. Nie przyzwyczaiła kibiców do tak słabej dyspozycji.

Real Madryt zmasakrował Barcelonę! Vinicius bohaterem Królewskich w starciu o Superpuchar. Gol Lewandowskiego na otarcie łez

QUIZ: Jak dużo wiesz o osiągnięciach Roberta Lewandowskiego?
Pytanie 1 z 11
Na początek coś prostego. Ile razy Lewandowski został mistrzem Niemiec?
Sonda
Czy Robert Lewandowski już zimą 2024 roku odejdzie z Barcelony?
ROBERT LEWANDOWSKI GORZKO ANALIZUJE MECZ Z CZECHAMI. PADŁO PYTANIE O BARAŻE
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze