Od kiedy tylko stało się jasne, że Robert Lewandowski przejdzie do FC Barcelona, zastanawiano się, na który mecz przypadnie jego debiut. Polak dołączył do zespołu Dumy Katalonii w Stanach Zjednoczonych, gdzie drużyna przygotowuje się do rozpoczęcia sezonu. Już kilka dni temu pojawiły się plotki, że Lewandowski wybiegnie w El Clasico.
Lewandowski z przedziwnym numerem. Dlaczego Lewandowski nie grał z 9?
Spotkania Barcelony z Realem Madryt przyciągają zazwyczaj miliony fanów przed telewizory i trudno wyobrazić sobie lepszy moment na debiut w barwach Blaugrany, niż właśnie rywalizacja w El Clasico. I tak też właśnie się stało. Xavi zdecydował, że Lewandowski na boisku w Las Vegas, gdzie rozgrywane było spotkanie, wybiegnie od pierwszych minut.
Tak Anna Lewandowska bawi się w Barcelonie. Ten uśmiech mówi wszystko, kusząco podwinięta koszulka
Kibice, którzy dokładnie obserwują karierę kapitana reprezentacji Polski mogli przeżyć jednak niemały szok, gdy spojrzeli na oficjalne składy na niedzielne spotkanie. Dlaczego? Lewandowski od wielu lat występuje z numerem "9" na plecach, skąd bierze się również jego skrót, a więc "RL9" i oznakowanie wszystkich marek, czy serii ubrań związanych z Polakiem.
Tym razem Lewandowski musiał pokazać się z numerem "12". Wszystko z tego powodu, że "9" w Dumie Katalonii nosi Memphis Depay i zapewne na razie sprawa numeru nie została dopięta na ostatni guzik. Trudno sobie jednak wyobrazić, aby Lewandowski tak łatwo odpuścił "dziewiątkę", bo to wiązałoby się ze zmianą jego marki.