Katalończycy chcą jeszcze bardziej wzmocnić swoją defensywę, a konkretnie jej prawą stronę. Według hiszpańskiego dziennika „Sport” na celowniku Barcy znalazł się Brazylijczyk Vanderson grający w AS Monaco. Barcelona już tego lata interesowała się 21-letnim obrońcą, który trafił do Monaco z brazylijskiego Gremio Porto Alegre. Miał on udane wejście do zespołu z Księstwa Monako, bo w siedemnastu meczach ligowych strzelił dwa gole i zaliczył asystę. Zbierał wiele pochwał za bardzo ofensywna grę i zainteresowanie nim wykazuje połowa klubów angielskiej Premier League. Jako, że piłkarz ma kontrakt z Monaco do czerwca 2027 roku, więc trzeba będzie wyłożyć za niego pieniądze i to nie małe. Obecnie wyceniany jest na ok. 18 mln euro. Vanderson na razie nie zagrał w reprezentacji Brazylii, ale właśnie jego wskazuje się na nowego prawego obrońcę w kadrze „Selecao”, która będzie przebudowywana po mistrzostwach świata w Katarze.
Salah podpadł swoim rodakom. Zbulwersował ich wpis piłkarza po śmierci królowej Elżbiety II
W zespole Barcelony trener Xavi najczęściej na prawej obronie wystawia Julesa Kounde, który jest środkowym defensorem. Mając na uwadze fakt, że dwóm piłkarzom, którzy mogą grać na prawej obronie, Héctorowi Bellerínowi i Sergiemu Roberto kontrakty z Barcelona kończą się w czerwcu przyszłego roku, to koniecznością będzie sprowadzenie zawodnika na tę pozycję.
Polski obrońca podbija Niemcy, drugi gol w trzecim meczu. Wyciągnął zespół z dna tabeli [WIDEO]