Nic się nie układało po myśli Rayo w spotkaniu z Barceloną. Nie dość, że goście szybko wyszli na dwubramkowe prowadzenie (za sprawą Ivana Rakiticia i Messiego), to jeszcze w pierwszej połowie czerwoną kartkę obejrzał obrońca Diego Llorente. A gdy gra się z machiną z Katalonii ze stratą jednego zawodnika, można się tylko modlić o najniższy wymiar kary.
Zobacz: Trener Mallorki puszczał piłkarzom filmy PORNOGRAFICZNE! Miało to ich motywować do gry
Piłkarze Rayo nie wymodlili. Stać ich było jedynie na trafienie honorowe. Na dodatek, w drugiej odsłonie kolejny piłkarz wyleciał z boiska. Messi skompletował hat-trick, a jedną bramkę dołożył jeszcze Arda Turan. Luis Suarez również miał swoją szansę, lecz po drodze zmarnował rzut karny. To jest pięta achillesowa "Barcy". Piłkarze Luisa Enrique zepsuli już dziewiątą "jedenastkę" w tym sezonie! Ale co z tego, skoro i tak gromią rywali?
Zwycięstwo w 27. kolejce La Liga było 35. meczem Barcelony bez porażki z rzędu! Tym samym pobity został rekord Realu Madryt z sezonu 1988/1989. Kto ich zatrzyma? Na ten moment ze świecą szukać takiego kandydata.
Barcelona are now unbeaten in 35 straight games, breaking Real Madrid’s Spanish record set in 1988-89! pic.twitter.com/JWhJG2XLul
— ESPN FC (@ESPNFC) March 3, 2016
Rayo Vallecano - FC Barcelona 1:5 (0:2)
Bramki: Manucho 57 - Rakitić 22, Messi 23, 53, 72, Turan 86
Rayo: Juan Carlos - Quini, Jose Crespo, Tito, Diego Llorente - Manuel Iturra, Roberto Trashorras - Piti (56. Jonathan Caballero), Adri Embarba, Bebe (71. Antonio Amaya) - Manucho (81. Javi Guerra).
Barcelona: Claudio Bravo - Sergi Roberto (73. Aleix Vidal), Gerard Pique, Javier Mascherano, Jeremy Mathieu - Sergio Busquets (77. Thomas Vermaelen), Ivan Rakitić (66. Arda Turan), Andres Iniesta - Lionel Messi, Luis Suarez, Neymar
Czerwone kartki: Llorente, Iturra