Kariera Gattiego, który przyszedł na świat w 1944 roku, trwała bardzo długo. Rozpoczął ją bowiem w 1962 roku, a zakończył dopiero w 1988. Najwięcej czasu, bo aż 12 lat, spędził w Boca Juniors Buenos Aires. W barwach ekipy ze stolicy Argentyny rozegrał aż 381 meczów i zdołał nawet zdobyć jednego gola. W argentyńskiej kadrze licznik golkipera zatrzymał się na 18 spotkaniach. Był częścią zespołu narodowego na mistrzostwach świata 1966 rozgrywanych w Anglii.
Obecnie 75-latek jest ekspertem, który wypowiada się w różnorakich mediach. Dzięki temu zasłynął jako spory krytyk Leo Messiego, gdyż od dawna ma dużo uwag pod adresem gwiazdy Barcelony. Te najnowsze wydają się już jednak skrajnie absurdalne. - Jeśli Messi ma jaja to niech je pokaże i przejdzie do Realu Madryt, by tam udowodnić swoją wartość jak Cristiano Ronaldo - rzucił Gatti w programie "El Chiringuito de Jugones"
Gatti dodał także, że przewaga Portugalczyka nad Argentyńczykiem polega na zmianie otoczenia. - Messi gra na stadionie, który zna, a to olbrzymi komfort. W domu jest łatwo. Dopóki nie będzie grał dobrze w ważnych spotkaniach, pozostanie tylko lokalnym Messim - nikim więcej - wypalił były golkiper kadry Argentyny.
Nie bez przyczyny zapewne w jego ojczyźnie za czasów kariery piłkarskiej dorobił się pseudonimu "El Loco" - "Szaleniec"...