Kataloński klub wygrał ubiegłoroczne rozgrywki, mimo że w poprzednim sezonie nie zdobył żadnego krajowego trofeum. Wynika to z nowego formatu Superpucharu, w którym od poprzedniego sezonu dwie najlepsze drużyny z Primera Division i Pucharu Hiszpanii rywalizują ze sobą w finałowej czwórce o trofeum w Arabii Saudyjskiej. W poprzedniej edycji Barca sięgnęła po trofeum, pokonując w finale Real Madryt 3:1. W tej edycji Superpucharu Hiszpanii w półfinale zmierzą się z Osasuną, która w Pucharze Króla dotarła do finału.
W kadrze Blaugrany jest aż trzech piłkarzy, którzy jednak mogą w Superpucharze Hiszpanii nie wystąpić. Chodzi o Joao Cancelo, Pedriego i Iñigo Martíneza, wszyscy wracają dopiero po kontuzjach i dłuższym rozbracie z piłką. Pierwsza dwójka zazwyczaj stanowi o sile ofensywnej Blaugrany, a na podania od nich z pewnością liczyłby Robert Lewandowski, który w tym sezonie ma już na koncie 10 goli. Na Bliski Wschód wspomniana trójka się wybrała, ale być może cały pobyt spędzi na ławce rezerwowych lub trybunach.
Środowy i czwartkowy półfinał odbędzie się na KSU Stadium w Rijadzie. Na tym samym obiekcie w niedzielę odbędzie się finał.