Robert Lewandowski

i

Autor: AP PHOTO/JOAN MONFORT Robert Lewandowski

Nagrane z ukrycia

Od tej strony Lewandowskiego w Barcelonie jeszcze nie znali? Kamery wszystko uchwyciły, było głośno

2025-04-01 17:48

Robert Lewandowski w klubowej piłce zgarnął już najważniejsze trofea drużynowe i snajperskie korony w każdym klubie, którego barwy reprezentował. I wciąż mu mało. O kolejne Trofeo Pichichi w koszulce Barcelony walczy tak zaciekle, że zdarza mu się upomnieć kolegów z drużyny!

Lewandowski – przypomnijmy – w Polsce sięgał po tytuł króla strzelców w 2. lidze oraz w ekstraklasie. W Bundeslidze był bezkonkurencyjny aż siedem razy, przy okazji bijąc kilkudziesięcioletni rekord legendarnego Gerda Müllera w liczbie bramek zdobytych w jednym sezonie. Przygodę z LaLigą rozpoczął zaś od triumfu w sezonie 2022/23.

Lewandowski wciąż szokuje, szaleńcza forma. Tyle goli nie strzelił nikt od lat!

Teraz, w wyścigu po drugi w jego hiszpańskiej karierze tytuł najlepszego łowcy goli w primera division, polski snajper wyprzedza Kyliana Mbappe o trzy trafienia. I nie zamierza oddawać fotela lidera, więc… czasem potrafi dać „prztyczka w nos” kolegom z murawy!

Boiskowe połajanki Roberta Lewandowskiego

Telewizja „DAZN” złapała boiskowe pogaduchy między Polakiem i Alejandro Balde. „Hej Balde, Pichichi!” - Lewandowski zaczepił obrońcę po meczu z Gironą (4:1, dwa gole kapitana Biało-Czerwonych). Młody reprezentant Hiszpanii pojawił się na murawie dopiero w 81. minucie, ale zdążył jeszcze wziąć udział w dwóch akcjach ofensywnych Barcy. Co więcej - próbował je samodzielnie wykończyć. I to właśnie wywołało emocje u „Lewego”.

„Nigdy nie dostaje się w pole karne” – miał tłumaczyć się Balde. Szybko doczekał się jednak riposty. „Chodzi o dwa podania więcej. Byłem wolny, tak samo jak Ferran Torres” – analizował polski napastnik. Swoją drogą dostało się też Torresowi. „Wiesz, choć jedno podanie, jedno dzióbnięcie więcej” – przytacza uwagę polskiego napastnika „DAZN”.

Robert Lewandowski i jego nienasycony apetyt

„Sport” bardzo wymownie skomentował powyższe nagranie. „Lewandowski jest nienasyconym człowiekiem. (…) Wygrał absolutnie wszystko. Strzelił każdego gola, jakiego można sobie wyobrazić. Ale wciąż ma apetyt na więcej” – napisał kataloński dziennik.

Robert Lewandowski zrobił to jako pierwszy piłkarz w tym sezonie! Niebywały wyczyn Polaka

Poza wymiernym trofeum – czyli snajperską koroną - do zdobycia, Lewandowski ma też inne prestiżowe cele do osiągnięcia. Ot, choćby rozpędzenie się do setki. Do tej pory strzelił w koszulce Barcelony 97 goli, całkiem niedawno zostawiając w tyle m.in. Ronaldinho i Jose Mari Bakero (94 bramki). Przed sobą na historycznej liście ma Pedro (99), a potem – Neymara (105). Dogonienie Brazylijczyka jeszcze w tym sezonie wydaje się realne i możliwe!

Kolejna okazja na trafienia Polaka – już w środę, w półfinale Pucharu Króla. W pierwszym spotkaniu, pięć tygodni temu, na Montjuic padł epicki remis 4:4, a „Lewy” strzelił jedną bramkę. Początek spotkania – w środę o godz. 21.30. Transmisja w TVP 1 i TVP Sport.

Sonda
Czy Robert Lewandowski zostanie królem strzelców LaLiga w sezonie 2024/2025?
Sport SE Google News
Polska na ucho
Jedną nogą w finale

Najnowsze