W przedostatniej kolejce wszyscy trzej giganci znów potracili punkty. Real przegrał z Celtą Vigo (0:2), odpadając z wyścigu o tytuł. Barcelona tylko zremisowała (0:0) z Elche, więc gracze Atletico mogli zgarnąć już w niedzielny wieczór złote medale, ale w końcówce starcia z Malagą zmarnowali idealne okazje.
Zobacz również: Kicker Roberta Lewandowskiego docenia, a Bild... przeprasza
O wszystkim zdecyduje zatem mecz za tydzień na Camp Nou. Jeżeli Barca ogra Atletico, będzie mistrzem. Gościom wystarczy remis.
- Ten mecz będzie jak finał, a w finale drużyny mają po 50 procent szans - uważa Simeone. - Nikt przed sezonem nie wierzył, że kolejkę przed końcem będziemy prowadzić z przewagą trzech punktów. Mimo to wciąż w nas nie wierzycie. Za to my nie wierzymy nikomu, kto mówi, że nie mamy szans na Camp Nou.