W poprzednich rozgrywkach zespołem, któremu wielu dawało szansę na przełamanie dominacji Realu Madryt i Barcelony było Atletico Madryt. Podopieczni Diego Simeone po części spełnili pokładane w nich oczekiwania. W finale Copa del Rey gracze z Vicente Calderon pokonali "Królewskich" i tym samym pozbawili rywali szans na zdobycie w tamtym sezonie jakiegokolwiek trofeum.
>>> Bartłomiej Pawłowski: Malaga to idealne miejsce dla mnie [WYWIAD]
Niepodważalną gwiazdą i liderem Atletico Madryt w zeszłym sezonie był Radamel Falcao. Kolumbijski napastnik skończył sezon ligowy na trzecim miejscu (za Ronaldo i Messim) w klasyfikacji najskuteczniejszych snajperów La Liga z dorobkiem 28 goli w 34 meczach.
Czwarte miejsce w tym zestawieniu przypadło Alvaro Negredo (25 goli) z Sevilli, natomiast na piątej pozycji uplasował się Roberto Soldado (24 gole) z Valencii. Żadnego z trzech wymienionych wyżej piłkarzy w hiszpańskiej Primera Division już nie ma.
>>> Włodzimierz Lubański: zarabiałem trochę powyżej średniej krajowej [WYWIAD]
Radamel Falcao przeniósł się tego lata do AS Monaco, Roberto Soldado do Tottenhamu, a Alvaro Negredo dołączył do Manchesteru City. Warto zaznaczyć, że w zespole z Etihad Stadium wylądował także Jesus Navas z Sevilli.
Do tego należy dodać, że rewelacyjnie spisującą się w zeszłym sezonie Malagę opuścił na Isco. Hiszpan, podobnie jak Asier Illarramendi z Realu Sociedad, zasilił szeregi Realu Madryt.