Robert Lewandowski z pewnością nie tak wyobrażał sobie początek nowego sezonu. Od momentu ogłoszenia terminarza było wiadomo, że pierwszy mecz na wyjeździe z Getafe będzie trudny, jednak mimo wszystko to FC Barcelona była faworytem. Nawet jeśli starcia na Coliseum Alfonso Perez były w ostatnich latach niezwykle zacięte, wydawało się, że broniąca tytułu Barca powinna sobie poradzić. Stało się inaczej, a walczące do upadłego Getafe już w pierwszej kolejce pozbawiło punktów "Dumę Katalonii". Niedzielny mecz był pełen walki, ostrych spięć i kontrowersji, w czym nie najlepiej odnalazł się Lewandowski. Najdobitniej pokazuje to jedna wstrząsająca statystyka.
Przecieraliśmy oczy ze zdumienia po zobaczeniu tych wieści o Lewandowskim
Konto "Barca Universal" na Twitterze podliczyło, że w pierwszej połowie meczu z Getafe "Lewy" wykonał zaledwie 4 podania! To pokazuje, jak bardzo poza grą był polski napastnik. Getafe skupiło się w dużej mierze na defensywie i rozbijaniu ataków Barcelony, a Lewandowski był skrupulatnie pilnowany. Po czerwonej kartce dla Raphinhi pod koniec pierwszej połowy zespół z przedmieść Madrytu zaczął grać nieco bardziej do przodu, co dało też trochę więcej swobody Polakowi.
Mimo wszystko, Lewandowski na pewno nie jest zadowolony ze swojego występu. Zawiodła też cała drużyna i już w pierwszej kolejce doszło do drobnej wpadki. Teraz przed Barceloną teoretycznie znacznie prostszy mecz. Na domowym Stadionie Olimpijskim (wobec remontu Camp Nou) Barca zagra w niedzielę z Cadizem. Strata punktów w tym spotkaniu byłaby sporym ciosem dla kibiców "Blaugrany".